Roszczenia względem banku ulegają przedawnieniu, tak samo jak każde inne roszczenie majątkowe. Dlatego, aby móc odzyskać od banku jak największą sumę pieniędzy, należy dokonać czynności, które przerwą bieg przedawnienia naszego przedawnienia. Kiedy zaczyna się bieg terminu przedawnienia?Na wstępie należy wyjaśnić, co to jest przerwanie biegu przedawnienia kredytu we frankach. Przedawnienie to instytucja prawa cywilnego umożliwiająca uchylenie się od zaspokojenia roszczenia po upływie określonego prawem terminu. W przypadku roszczeń frankowiczów przedawnienie następuje po 10 latach od daty płatności każdej raty. Dlatego, jeżeli spłaciłeś już swój kredyt w całości, ale od daty ostatniej płatności nie minęło jeszcze 10 lat, to nadal możesz skutecznie odzyskać część nadpłaconych rat od banku. Aby zapobiec dalszej bezpowrotnej utracie nadpłaconych rat, należy przerwać bieg przedawnienia, czyli dokonać stosownej czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego przerywa bieg terminu przedawnienia? Najlepszy sposób to pozew bankuNajpowszechniejszym sposobem na przerwanie biegu przedawnienia kredytu jest pozew banku. Po złożeniu pozwu bieg terminu przedawniania liczony jest na nowo. Dlatego warto nie wydłużać w czasie decyzji o pozwie banku, gdyż z każdym miesiącem zwłoki frankowicz bezpowrotnie traci pieniądze, które można odzyskać. Przy zwłoce trwającej 3-4 miesiące tracimy średnio 10 000 – 12 000 złotych. Z całą pewnością są to kwoty, które zdecydowanie mogłyby poprawić stan naszego domowego budżetu. Pomimo ostatnich spektakularnych sukcesów kredytobiorców w sądach wciąż spora grupa posiadaczy zadłużenia w CHF nie zdecydowała się na pozew sądowy. Jeżeli z jakiś względów nadal nie jesteśmy gotowi na spór sądowy z bankiem, to warto skorzystać z innych możliwości, aby zabezpieczyć pieniądze, które potencjalnie możemy jeszcze czynności przerywają bieg przedawnienia? Wstrzymanie biegu przedawnienia – wniosek do Rzecznika FinansowegoInną czynnością przerywającą bieg przedawnienia jest złożenie wniosku do Rzecznika Finansowego o przeprowadzenie postępowania interwencyjnego. Zaletą tego postępowania są jego niskie koszty (opłata do wniosku to jedynie 50 zł), a złożenie kompletnego wniosku stanowi moment, kiedy następuje przerwanie biegu przedawnienia. W odpowiedzi na nasz wniosek Rzecznik wyrazi pisemnie swoje stanowisko w danej sprawie i na podstawie analizy umowy o kredyt wykaże, które zapisy są abuzywne i z jakiego powodu. Stanowisko Rzecznika zostanie przesłane do banku, ale bank nie ma obowiązku podzielać opinii Rzecznika i nadal może nie poczuwać się do odpowiedzialności za nieuczciwie skonstruowaną umowę. Bank nie jest związany w żaden sposób z opinią Rzecznika. Dlatego należy pamiętać, że w istocie, oprócz zyskania okoliczności przerywających bieg przedawnienia, wniosek do Rzecznika Finansowego nie rozwiąże efektywnie naszego problemu z oznacza przerwanie biegu przedawnienia, gdy zawezwiemy bank do próby ugodowej?Co powoduje przerwanie biegu przedawnienia?Istnieje jeszcze inna możliwość, jeśli z jakiś powodów wstrzymujemy się z wniesieniem pozwu przeciwko bankowi, a nie chcemy, aby nasze roszczenie względem banku przedawniło się. Mianowicie jest to możliwość skierowania do sądu wniosku o zawezwanie do próby ugodowej. We wniosku należy wskazać, jakiego roszczenia od banku oczekujemy. Pismo o zawezwanie do próby ugodowej należy wysłać do sądu rejonowego właściwego dla banku. Jeżeli nie ma podstaw do ustalenia tej właściwości, to można sprawę skierować do sądu rejonowego właściwego dla naszego miejsca ugoda pozasądowa przerywa bieg przedawnienia?Zawezwanie do próby ugodowej, tak samo jak w przypadku wniosku do Rzecznika, może nie rozwiązać skutecznie naszego problemu z frankiem, bo bank nie zgodzi się na warunki ugody, ale działanie to z całą pewnością spowoduje przerwę biegu przedawnienia roszczenia względem kredytodawcy. Postępowanie pojednawcze przeprowadza sąd w jednoosobowym składzie. Podczas posiedzenia sporządzany jest protokół. W sytuacji gdy kredytobiorca nie zjawi się na posiedzenie sądu wywołanym wnioskiem o ugodę, sąd może nałożyć na powoda zwrot kosztów wywołanych próbą ugodową. Natomiast jeśli to bank nie stawi się na posiedzeniu, wtedy sąd na żądanie konsumenta obciąży kredytodawcę kosztami wywołanymi próbą ugodową. Należy mieć na uwadze, że już samo złożenie prawidłowego wniosku o zawezwanie do próby ugodowej powoduje przerwanie biegu przedawnienia. Uznanie roszczenia przez bank wcale nie jest konieczne, aby bieg przedawnienia przerwać. Jeżeli bank w jakiś sposób uchyla się od decyzji, czy nawet nie pojawi się w sądzie na rozprawie, to nadal następuje przerwanie biegu a przerwanie biegu przedawnieniaPolskie prawo przewiduje jeszcze możliwość zawieszenia biegu przedawnienia, czyli sytuację, w której bieg przedawnienia nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu. Prawo to przewiduje różne sytuacje, które obiektywnie uniemożliwiają wierzycielowi wykonywanie swych uprawnień w stosunku do dłużnika. Zgodnie z art. 121 kodeksu cywilnego zawieszenie biegu znajduje zastosowanie:– do roszczeń, które przysługują dzieciom przeciwko rodzicom – przez czas trwania władzy rodzicielskiej– do roszczeń, które przysługują osobom niemającym pełnej zdolności do czynności prawnych przeciwko osobom sprawującym opiekę lub kuratelę – przez czas sprawowania przez te osoby opieki lub kurateli– do roszczeń, które przysługują jednemu z małżonków przeciwko drugiemu – przez czas trwania małżeństwa– do wszelkich roszczeń, gdy z powodu siły wyższej uprawniony nie może ich dochodzić przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw danego rodzaju – przez czas trwania przeszkody– do roszczeń z tytułu umowy przewozu krajowego – przez czas trwania próby pozasądowego rozwiązania sporu lecz nie dłużej niż 3 miesiące od daty wezwania do zapłaty lub złożenia ustaniu przeszkody przedawnienie biegnie dalej z uwzględnieniem okresu pomiędzy rozpoczęciem biegu a powstaniem sytuacji frankowiczów zdecydowanie częściej spotykamy się z przerwaniem biegu przedawnienia roszczeń, niż jego zawieszeniem. Aby zabezpieczyć nasze możliwe do odzyskania raty, należy wystosować wniosek o przerwanie biegu przedawnienia, czyli najlepiej złożyć pozew przeciwko bankowi, ewentualnie zwrócić się do Rzecznika Finansowego lub zawezwać bank do próby sposób to pozew bankuJak wspomnieliśmy na początku najlepszym sposobem na przerwanie biegu przedawnienia jest pozwanie banku. Im szybciej to zrobisz, tym prędzej uwolnisz się od toksycznego kredytu i uzyskasz wolność finansową. Przerwanie biegu przedawnia poprzez inne działania, niż pozwanie banku są lepsze od całkowitej bierności, lecz pamiętaj, że są to rozwiązania tymczasowe i nierozwiązują problemu. Jedynie oddalają w czasie coś co i tak każdy Frankowicz, który pragnie sprawiedliwości musi zrobić – pozwanie banku. Pozew złożony przez doświadczonych prawników i ekspertów z dziedziny prawa finansowego i ekonomii to jedyny sposób by skutecznie odzyskać wolność finansową. Nie czekaj dłużej. Zrób pierwszy krok jeszcze dziś – skontaktuj się z nami!
Niższe raty lub zwrot nadpłaconych odsetek Okazuje się, że toksyczne, więc niezgodne z prawem, są nie tylko kredyty denominowane w walutach obcych. Oparcie kredytu w złotówkach o WIBOR i nieograniczenie limitu jego wzrostu to nasz główny zarzut do 98% umów kredytowych w Polsce. Zawalczymy o unieważnienie umowy – oddasz bankowi tylko kapitał lub otrzymasz zwrot nadpłaty
Kredyt frankowy przedawnienie roszczeń Wielu kredytobiorców frankowych, którzy kontaktują się z naszą kancelarią, pyta czy ma szanse na odzyskanie jakichkolwiek pieniędzy od banku, w sytuacji gdy kredyt zaciągnięty został ponad 10 lat temu lub gdy już go spłacili. W dzisiejszym artykule opisujemy jak wygląda kwestia przedawnienia roszczeń w kredytach frankowych. Czy kredyt frankowy się przedawnia? Przedawnienie roszczeń kredytów frankowych, to jedno z najważniejszych zagadnień, które od lat budził kontrowersje. Należy bowiem wskazać, że każde roszczenie pieniężne w Polskim prawie cywilnym się przedawnia. Roszczenia kredytobiorców, co do zasady podlegają dziesięcioletniemu lub sześcioletniemu terminowi. Bank ma natomiast trzy lata na dochodzenie swoich należności. Od jakiego momentu jednak liczone? O tym za chwilę. Przedawnienie kredytów indeksowanych i denominowanych Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z kredytem indeksowanym lub denominowanym do franka szwajcarskiego roszczenia frankowiczów przedawniają się tak samo. Roszczenia kredytobiorców frankowych nie należą jednak wyłącznie do sfery pieniężnej. Głównym roszczeniem jest roszczenie niepieniężne o ustalenie nieważności kredytu frankowego. Roszczenie o ustalenie nieważności kredytu frankowego nie przedawnia się zatem. Sprawdź >> KALKULATOR FRANKOWY Kiedy rozpoczyna się bieg terminu przedawnienia w kredytach frankowych Dotychczas na ogół przyjmowało się, że początek biegu przedawnienia umów frankowych rozpoczyna się z chwilą podpisania umowy, wypłaty kredytu lub spłaty umowy kredytowej związany był generalnie z chwilą podpisania umowy, wypłaty udzielonego kapitału, lub też spłaty poszczególnych rat. Wszystko zmieniło się w czerwcu 2021 Po wydaniu wyroku TSUE z 10 czerwca 2021 r. ws. C-776/19 bezspornym stało się, że termin przedawnienia kredytów frankowych nie może zacząć biec, dopóki kredytobiorca nie dowie się o wadliwości swojej umowy. Choć orzeczenie dotyczy banku BNP Paribas to jednak ma zastosowanie do wszystkich umów bankowych. Wniosek ogólny: roszczenie frankowe nie podlega na ogół terminowi przedawnienia… Kredyt frankowy przedawnienie roszczeń Wyrok Sądu Najwyższego- przedawnienie roszczeń kredytów frankowych Podobne stanowisko do wyroku TSUE, w dniu 7 maja 2021 r zajął polski Sąd Najwyższy. Sąd uznał, iż rozpoczęcie biegu terminu przedawnienie rozpoczyna się w momencie zakwestionowania umowy frankowej- złożenia reklamacji, wystosowanie wezwania do zapłaty, złożenia pozwu w Sądzie. Niestety roszczenia banków z umów frankowych też nie uległy przedawnieniu. Pełna treść uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. 1. Niedozwolone postanowienie umowne (art. 3851 § 1 jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną. 2. Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. Co ważne przedstawione orzeczenie posiada moc zasady prawnej a więc związane są nią wszystkie sądy orzekające w sprawie. W składzie, który podjął uchwałę znalazło się siedmiu sędziów Sądu Najwyższego: Prezes SN Dariusz Zawistowski (przewodniczący), Paweł Grzegorczyk, Monika Koba, Grzegorz Misiurek, Anna Owczarek, Agnieszka Piotrowska, Roman Trzaskowski (sprawozdawca). należy pamiętać również, iż każde roszcenie zarówno banku jak i kredytobiorcy należy traktować oddzielnie i niezależnie od drugiego- przyjęta teoria dwóch kondykcji o której pisaliśmy Sprawdź >> ANALIZA KREDYTU Kredyt frankowy przedawnienie roszczeń Kiedy przedawniają się nadpłaty kredytu? Przekładając orzeczenie Sądu Najwyższego na wymiar praktyczny dochodzimy do wniosku że zarówno roszczenia o zapłatę w związku z nieważności umowy kredytu frankowego jak i zwrot tzw. nadpłat frankowych nie uległy przedawnieniu. Spłacony kredyt a przedawnienie Orzeczenie Sądu Najwyższego ma zastosowanie również do przedawnienia spłaconych kredytów frankowych. Roszczenia te nie uległy przedawnieniu. Należy jednak pamiętać, iż spłatę kredytu winno poprzedzić oświadczenie o prawie zwrotu. Kredyt frankowy przedawnienie roszczeń Podsumowanie – kiedy przedawnia się kredyt frankowy? Podsumowując, co do zasady roszczenia zarówno frankowiczów jak i banków nie są przedawnione. Oznacza to, że jeżeli kredyt frankowy został zawarty więcej niż 10 lat temu, nie stoi nic na przeszkodzie aby po dokonaniu analizy prawnej umowy, skierować roszczenie przeciwko bankowi.Historia zmian: Data: 2021-04-06 09:21:19. Tytuł: Klauzule abuzywne we „frankowej” umowie kredytowej. Skarga nadzwyczajna RPO do SN. Operator: Agnieszka Jędrzejczyk. poniedziałki 10:00 - 18:00. wtorek - piątek 8:00 - 16:00. 800 676 676 - połączenie bezpłatne z telefonów stacjonarnych oraz komórkowych. (22) 551 77 91 - połączeniePozwy dotyczące kredytów frankowych coraz częściej mogą dotyczyć zwrotu wszystkich kwot, jakie klient zapłacił na rzecz pozwanego banku przez cały okres kredytowania. Wcześniej było to ostatnie 10 lat. Czy frankowicze odzyskają od banków jeszcze więcej? Kredyty frankowe i przedawnienie Co do zasady roszczenia konsumenta przedawniają się w terminie dziesięciu lat, a roszczenia banku w terminie lat trzech. Bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się, gdy konsument dowiedział się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Oznacza to, że roszczeń dochodzić można do 10 lat wstecz od daty wniesienia pozwu do sądu lub wniosku o ugodę. Czas przedawnienia liczony jest dla każdej raty z osobna. Takie stanowisko wynika z dotychczasowego orzecznictwa TSUE, czyli Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Teraz pojawia się inna możliwa interpretacja, również wynikająca z orzecznictwa TSUE. Jeśli taki tok myślenia zaakceptują sądy, dochodzone w pozwach wobec banków roszczenia, obejmą wszystkie kwoty, jakie kredytobiorcy świadczyli na rzecz banków w całym okresie trwania kwestionowanej umowy. - 22 kwietnia 2021 r. TSUE ogłosił wyrok w sprawie C-485/19, w którym wskazał, że zasada skuteczności prawa UE stoi na przeszkodzie regulacjom krajowym, związanym z rozpoczęciem biegu terminu przedawnienia z chwilą nienależnego uiszczenia środków przez konsumenta. Trybunał wyraźnie podkreślił, że: „Zasadę skuteczności należy interpretować w ten sposób, że stoi ona na przeszkodzie krajowemu uregulowaniu przewidującemu, że wytoczone przez konsumenta powództwo o zwrot kwot nienależnie wypłaconych na podstawie nieuczciwych warunków umownych w rozumieniu dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich lub warunków sprzecznych z wymogami dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG podlega trzyletniemu terminowi przedawnienia rozpoczynającemu bieg w dniu, w którym nastąpiło bezpodstawne wzbogacenie"- wyjaśnia radca prawny Paulina Piekarska z E-Kancelarii Grupy Prawno-Finansowej. - W uzasadnieniu rozstrzygnięcia wskazano, iż: „To w świetle powyższych wyjaśnień należy zbadać, czy krajowy przepis regulujący przedawnienie, taki jak przepis, o którym mowa w pkt 51 niniejszego wyroku, może zostać uznany za zgodny z zasadą skuteczności, przy czym badanie to powinno dotyczyć nie tylko długości terminu rozpatrywanego w postępowaniu głównym, ale również zasad jego stosowania, w tym czynnika uruchamiającego rozpoczęcie jego biegu. Jednakże, jeśli chodzi o moment rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia, zachodzi istotne niebezpieczeństwo, że zainteresowany konsument nie powoła się w wyznaczonym w tym celu terminie na uprawnienia, jakie przyznaje mu prawo Unii. To czyniłoby niemożliwym dochodzenie przez niego tych uprawnień. W konsekwencji należy uznać, że zasady proceduralne takie jak będące przedmiotem postępowania głównego – które wymagają by konsument wytoczył powództwo w terminie trzech lat od dnia, w którym nastąpiło bezpodstawne wzbogacenie, w sytuacji gdy do takiego wzbogacenia może dojść w trakcie wykonywania umowy przez okres o znacznej długości – czynią nadmiernie utrudnionym korzystanie z praw przyznanych konsumentowi przez dyrektywę 93/13 lub przez dyrektywę 2008/48, naruszając tym samym zasadę skuteczności - dodaje Piekarska. Oznacza to, że w ocenie Trybunału należy oderwać moment, w którym startuje bieg terminu przedawnienia od momentu uiszczenia zapłaty na rzecz podmiotu stosującego nieuczciwe postanowienie. Kiedy umowa kredytu jest trwale bezskuteczna? W kierunku interpretacji, przedstawionej przez eksperta E-Kancelarii, idzie też uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. (sygn. III CZP 6/21), w której SN wskazał, że „Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna.” Oznacza to, że rozpoczęcie biegu przedawnienia roszczeń banku, w przypadku nieważnej umowy, rozpoczyna się z chwilą, gdy stała się ona definitywnie bezskuteczna (np. stwierdzenie nieważności umowy przez sąd). Należy więc przyjąć, że skoro roszczenia banku o zwrot wypłaconego kapitału nie ulegają przedawnieniu, to tym bardziej roszczenia konsumenta się nie przedawniają. Równocześnie nie oznacza to uznania ewentualnego roszczenia banku wobec kredytobiorcy. Kredyty walutowe Kredyty powiązane z walutą obcą banki wprowadziły do swojej oferty w 2000 roku. Po 2012 roku praktycznie zaprzestano ich udzielana. Kredyty indeksowane lub denominowane do franka szwajcarskiego miały wielu zwolenników. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że na koniec 2020 r. Polacy mieli do spłaty blisko 428 tys. mieszkaniowych kredytów we frankach szwajcarskich. W połowie maja Izba Cywilna Sądu Najwyższego w pełnym składzie odroczyła bez terminu posiedzenie ws. zagadnień prawnych, przedstawionych przez I prezes SN Małgorzatę Manowską i dotyczące spraw odnoszących się do kredytów walutowych. Izba Cywilna zwróciła się do kilku instytucji o dodatkowe analizy. Większość prawników spodziewa się, że orzeczenie SN, na które czekamy, ujednolici orzecznictwo, będzie korzystne dla frankowiczów i zachęci wielu kredytobiorców do pozwania banków. Część z nich zrobi to korzystając z nowej, przedstawionej powyżej interpretacji przedawnienia. Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA
Szacujemy, że na koniec 2021 r. w polskich sądach toczyło się około 80 tys. frankowych spraw przeciw bankom, ostatnio miesięcznie przybywało ich po około 4 tys. Bankowych pozwów o kapitał i opłatę za korzystanie z niego będzie przybywać, bo z każdym rokiem zwiększa się pula potencjalnie zagrożonych przedawnieniem roszczeń.Kwestia przedawnienia roszczeń z wadliwej umowy o kredyt frankowy budzi duże kontrowersje. Uchwała Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. zapadła w sprawie o sygn. akt III CZP 6/21 ma za zadanie usunąć wątpliwości związane z przedawnieniem roszczeń stron takiej umowy. Uchwała ta spotkała się z krytyką. Niemniej to ta uchwała będzie kształtowała linię orzeczniczą z tego względu, że nadano jej moc zasady prawnej. Warto również zwrócić uwagę na ostatnio opublikowane uzasadnienie powyższej uchwały w zakresie w jakim dotyczy ono instytucji kredytu bankowegoW ,,klasycznym” ujęciu przedawnienia na gruncie prawa cywilnego stan wymagalności roszczenia (czyli początek biegu terminu przedawnienia) nie zależy od wiedzy wierzyciela o istnieniu tego roszczenia, a więc okres przedawnienia może upłynąć, zanim wierzyciel dowie się o możliwości dochodzenia roszczenia – tak np. wskazał SN w wyr. z r., sygn. akt III CSK 36/14. Powyższa argumentacja ma za zadanie zapewnienie stabilizacji stosunków prawnych, aby uniknąć sytuacji w których wierzyciel dochodziłby świadczenia po 20 czy 30 latach od spełnienia świadczenia, ponieważ dopiero po tylu latach wierzyciel ,,zyskał” świadomość, że to co świadczył przed laty było nazwijmy to klasyczne ujęcie przedawnienia, dezaktualizuje się w zderzeniu z prawem unijnym w zakresie ochrony pro konsumenckiej. Przede wszystkim u podnóża wzmożonej ochrony prawnej konsumentów istnieje założenie, które trudno podważyć, tzn. konsument znajduje się w gorszym położeniu niż przedsiębiorca, zarówno pod względem możliwości negocjacyjnych (musi godzić się na warunki umowy sporządzonej wcześniej przez przedsiębiorcę), jak i ze względu na stopień poinformowania. Właśnie ze względu na gorsze położenie konsumenta niż przedsiębiorca, TSUE przy instytucji przedawnienia zwraca uwagę na konieczność uwzględnienia momentu powzięcia wiedzy przez konsumenta o nieuczciwym charakterze warunku umowy czy też momentu z jakim konsument powinien racjonalnie rzecz biorąc powziąć wiedzę o nieuczciwym charakterze warunku tej umowy (tak wyrok z dnia 9 lipca 2020 r., C-698/18 i C-699/18, SC Raiffeisen Bank SA, pkt 63-67, 75).Kredyt frankowy: przedawnienie wg SNOdnosząc się do powyższego nurtu wyznaczonego przez TSUE, SN w uzasadnieniu uchwały zapadłej w sprawie sygn. akt III CZP 6/21 wskazał, że w sprawach dotyczących kredytów frankowych termin rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia nie można wiązać automatycznie z momentem spełnienia świadczeń przez strony (czyli tak jakby zakładało klasyczne ujęcie instytucji przedawnienia).SN wskazał, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. W praktyce trudności interpretacyjne może powodować w szczególności ustalenie kiedy konsument mógł rozsądnie rzecz ujmując dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze zwrócił też uwagę, że konsument – mając świadomość niedozwolonych postanowień umownych – może zrezygnować z ochrony jaką dają mu przepisy o niedozwolonych postanowieniach umownych, gdyby np. konsekwencją skorzystania z tej ochrony byłby upadek umowy wywołujący niekorzystne skutki dla konsumenta. SN uznał to za istotną okoliczność w kontekście ustalenia początku biegu terminu przedawnienia roszczeń banku wynikających z upadku umowy ze względu na niedozwolone postanowienia umowne, tj. roszczeń dotyczących w szczególności zwrotu wypłaconej kwoty kredytu. I tak SN stanął na stanowisku, że bieg terminu przedawnienia roszczeń banku może rozpocząć się dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej decyzji co do rezygnacji z sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania konsekwencji całkowitej nieważności umowy (i sprzeciwienia się zarazem udzieleniu mu ochrony przed tymi konsekwencjami przez wprowadzenie regulacji zastępczej). Przy czym konsument podejmując taką decyzję musi mieć świadomość z jakimi konsekwencjami dla niego wiąże się skorzystanie z ochrony jaką dają mu przepisy o niedozwolonych postanowieniach argumentuje SN:do chwili, w której należycie poinformowany konsument wyrazi zgodę na związanie niedozwolonym postanowieniem umownym albo zgody tej odmówi (ew. upłynie rozsądny czas do jej wyrażenia), umowa kredytu, która bez tego postanowienia nie może wiązać, znajduje się w stanie bezskuteczności zawieszonej, tj. nie wywołuje skutków prawnych, choć skutki te może nadal wywołać w razie wyrażenia zgody na postanowienie albo – jeżeli są spełnione stosowne przesłanki – w razie jego zastąpienia regulacją zastępczą. Jest jasne, że tak długo jak trwa stan zawieszenia, kredytodawca nie może domagać się spełnienia uzgodnionych w tej umowie słowy dopiero stanowcza decyzja dobrze poinformowanego konsumenta, że nie chce rezygnować z ochrony prawnej przeciwko niedozwolonym postanowieniom umownym umożliwia bankowi dochodzenie kredytów: wątpliwościMożna zgłaszać szereg zastrzeżeń do takiego toku pierwsze skąd wiadomo, że konsument ma świadomość z jakimi konsekwencjami dla niego wiąże się skorzystanie z ochrony jaką dają mu przepisy o niedozwolonych postanowieniach umownych. Same sądy powszechne mają problem z ustaleniem czy w przypadku uznania umowy o kredyt frankowy za nieważną, jej strony mogą żądać od siebie nawzajem więcej niż zawrotu tego co sobie świadczyły np. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w sprawie Sygn. akt I C 1297/21 skierował pytanie do TSUE czy takie dodatkowe roszczenia mogą być przez strony zgłaszane. Również Sąd Najwyższy nie wypowiedział się w tej sprawie jednoznacznie. Skoro, więc judykatura napotyka na problemy z ustaleniem konsekwencji upadku umowy ze względu na stosowanie w niej niedozwolonych postanowień umownych, to tym bardziej konsument nie może być w pełni świadomy tego z czym wiąże się dla niego skorzystanie z ochrony jaką dają mu przepisy o niedozwolonych postanowieniach drugie, nie jest tak, że bank musi bezczynnie czekać na stanowisko konsumenta czy wyraża zgodę lub sprzeciw na związanie niedozwolonym postanowieniem umownym. Bank mógłby wezwać konsumenta do złożenia takiego oświadczenia i w ten sposób uchylić stan zawieszenia uniemożliwiający bankowi dochodzenia własnych świadczeń. Przecież bank jako podmiot profesjonalny powinien liczyć się z tym, że w przyszłości konsument może kwestionować wątpliwe postanowienia waloryzacyjne w umowie o kredyt trzecie, możliwość rezygnacji z ochrony jaką dają przepisy o niedozwolonych postanowieniach umownych istnieje w interesie konsumenta. To konsument decyduje czy z tej możliwości skorzystać biorąc pod uwagę, że upadek umowy – jako konsekwencja skorzystania z takiej ochrony – może być dla konsumenta niekorzystny. Raczej rezygnacja ze skorzystania z takiej ochrony w przypadku, gdy konsument już wniósł pozew przeciwko bankowi, jest co najmniej wątpliwa. Tymczasem możliwość rezygnacji z takiej ochrony prawnej posłużyła de facto za element argumentacji przeciwko konsumentom, umożliwiając skuteczne dochodzenie roszczeń przez banki w zakresie braku możliwości podważania tych roszczeń przez odwoływanie się do ich wielu wątpliwości jakie wzbudza omawiana uchwała SN, warto jeszcze raz podkreślić, że będzie ona stanowić punkt odniesienia dla spraw o kredyty frankowe. Przede wszystkim bazując na uzasadnieniu tej uchwały można wskazać, że:omawiana uchwała umożliwia uwzględnianie w roszczeniach konsumenta wpłat rat, które jeszcze na gruncie ,,klasycznego” prawa cywilnego uznane byłyby za przedawnione. W tym kontekście należałoby zbadać kiedy konsument uzyskał wiedzę na temat niedozwolonych postanowień umownych, lub kiedy rozsądnie ujmując mógł taką wiedzę pozyskać – i ten moment ustalić za początek biegu terminu przedawnienia roszczeń konsumenta. Ustalenie takiego momentu – jak sygnalizowano powyżej – nie jest wolne od problemów. Linia orzecznicza będzie dopiero kształtować się w tym uchwała otwiera bankom możliwość skutecznego dochodzenia zwrotu wypłaconej konsumentowi kwoty kapitału, ponieważ termin biegu przedawnienia roszczeń banku nie rozpoczyna się z dniem wypłaty kwoty czy transz kredytu, a od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna tj. dobrze poinformowany konsumenta wyraził wiążącą decyzję co do rezygnacji z ,,sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania konsekwencji całkowitej nieważności umowy (i sprzeciwienia się zarazem udzieleniu mu ochrony przed tymi konsekwencjami przez wprowadzenie regulacji zastępczej)”. Ustalenie kiedy konsument podejmuje taką świadomą decyzję (przy uwzględnieniu konsekwencji upadku umowy) również otwiera pole do Anna BłaszakRadca prawny, z ponad 16-letnim doświadczeniem. Specjalizuje się w zakresie prawa gospodarczego, handlowego oraz prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. Więcej o autorze > V4Ow. 356 351 430 22 383 128 88 2 304