Kultowe sceny z polskich filmów. 5,403 likes · 68 talking about this. Strona poświęcona polskim, kultowym filmom."Prawda czasu, prawda ekranu"Autor Honorata Mikołajew Kultowe sceny z polskich filmów
Program TV AXN Na antenie Następnie Wieczorem Filmy i Seriale AXN PlayerPolecane WSZYSTKIE 1/12 Pod koniec każdego roku robimy zestawienie najbardziej gorących scen łóżkowych z filmów i seriali, ten pod tym względem nie jest wyjątkiem. W produkcjach z 2016 nie brakowało "momentów", jednak nie wszystkie były tak odważne i spektakularne jak te z naszej galerii. Które sceny łóżkowe uznaliśmy za najciekawsze? Sprawdźcie! Expanse 2/12 Scena łóżkowa w stanie nieważkości z odcinka 1. znalazła się w zwiastunie serialu nie bez powodu. Ten gorący moment zdecydowanie zasługuje na miejsce w naszym zestawieniu. (Syfy) Służąca 3/12 Park Chan-Wook powrócił z kolejnym arcydziełem, które może nie jest tak szokujące jak "Oldboy", ale i tak nie brakuje w nim naprawdę odważnych scen. Naszą uwagę przykuły zwłaszcza lesbijskie przebudzenie, piwnica z ośmiornicą i koło czytania pornograficznych powieści dla mężczyzn w podeszłym wieku. (CJ Entertainment) Jane the Virgin 4/12 Fabuła "Jane the Virgin" skupia się, no cóż, na byciu dziewicą, która niechcący zachodzi w ciążę, rodzi dziecko, tkwi w miłosnym trójkącie, a i tak nadal pragnie "poczekać z tym do ślubu". W 2016 ta intymna chwila pomiędzy Jane i Michaelem wreszcie nadeszła i Jane przestała być dziewicą. (The CW) Bridget Jones 3 5/12 Bridget Jones wiedzie nudne i pozbawione seksu życia aż w jej życiu pojawia się nie jeden, a dwóch zalotników! Choć "brytyjski Mark Darcy" i "amerykański Mark Darcy" są spoko, to scena seksu z "prawdziwym Markiem" jest tym, na co wszyscy czekali. (Universal Pictures) Quantico 6/12 Quantico" rozpoczyna się od całkiem wyuzdanej sceny seksu Alex Parrish i jej przyszłego chłopaka Ryana Bootha w aucie. W sezonie 2. takich scen zdecydowanie przybywa... (ABC) Deadpool 7/12 W wulgarnym świecie Deadpoola seks też nie należy do subtelnych. Na szczęście niesławny montaż igraszek Deadpoola z jego ukochaną jest przy okazji naprawdę zabawny. (20th Century Fox) Lobster 8/12 W świecie, w którym single muszą znaleźć sobie partnera w kilka tygodni w przeznaczonym do tego ośrodku, bo inaczej zostaną zamienieni w zwierzę, znalezienie miłości nie jest łatwe. David nie jest tym zainteresowany, więc dołącza do wygnańców, którzy zabraniają jakiegokolwiek kontaktu fizycznego (nieposłuszeństwo karane jest okaleczeniem) i pech chcę, że właśnie tam się zakochuje. Na szczęście sposobem na intymność okazuje się język migowy... (Picturehouse Entertainment) Toni Erdmann 9/12 Nie ma drugiego filmu, który wykorzystuje dyskomfort nagości w tak zabawny sposób jak "Toni Erdmann". Zabawniejszych scen łóżkowych w tym roku nie znajdziecie. (NFP Marketing & Distribution) Love Witch 10/12 Ten znakomity i błyskotliwy hołd dla włoskich opowieści grozy z nurtu "giallo" aż ocieka seksem. Na szczęście sceny łóżkowe, z estetycznego punktu widzenia, są po prostu znakomite. (Oscilloscope Laboratories) Masters of Sex 11/12 Tytuł zobowiązuje. W finale sezon 4. Masters i Johnson wreszcie idą ze sobą do łóżka i zaznają prawdziwej rozkoszy. (Showtime) 12/12 Nie chcemy wam spoilerować finału, ale możemy wam zagwarantować, że będziecie w niezłym szoku, gdy go zobaczycie.
Przedstawiam więc oto listę 19 artystycznych majstersztyków i gniotów, frekwencyjnych hitów i kitów. O jednych obrazach było bardzo głośno, o niektórych słychać było ledwie nieśmiały szept. Każdy z nich jest na tyle ważny w opisie kondycji polskiego kina, że zignorować go nie sposób.
Nic tak nie rozpala dyskusji o filmie, jak sceny łóżkowe. Choć często gorące sekwencje trwają tylko kilkanaście sekund to przygotowania i nagrania do nich mogą pochłonąć nawet kilka dni. Podczas ich realizacji aktorzy wykorzystują różne sztuczki i metody, aby wszystko wyglądało naturalnie, ale nie naruszało ich intymności. Na planach filmowych stosuje różnego rodzaju charakteryzacje, fantomowe kończyny oraz nakładki imitujące różne części ciała Aktorzy, aby profesjonalnie zagrać rozbieraną scenę, wcześniej dyskutują i ustalają jej przebieg. Czasem w takich rozmowach uczestniczą także producenci i prawnicy zainteresowanych Jednymi z najbardziej znanych rozbieranych scen polskiego kina są te zrealizowane z udziałem 16-letniej Agnieszki Włodarczyk na planie "Sary". Po latach aktorka przyznała, że "czuła się zbrukana" Więcej podobnych wiadomości znajdziesz na stronie głównej Onetu Choć kamera filmowa pierwszy pocałunek zarejestrowała jeszcze pod koniec XIX w. to od tego czasu warsztat aktorski i sposób realizacji tego typu scen znacząco się zmieniły. Dzisiaj aktorzy, którzy mają występować w scenach łóżkowych, wiedzą o tym z dużym wyprzedzeniem i odpowiednio się przygotowują. Nierzadko o przebiegu poszczególnych kadrów dyskutuje się w towarzystwie menadżerów i prawników. "Pewne miejsca można zakleić" Jednak techniczne kulisy nagrywania tego typu scen są dużo prostsze i bardziej przyziemne, niż mogłoby się wydawać. Kilka dni temu dyskusja na ten temat rozgorzała na nowo za sprawą premiery filmu "365 dni: Ten dzień". Blanka Lipińska, autorka ekranizowanej powieści, która uczestniczyła także w produkcji filmu, postanowiła opowiedzieć na Instagramie o sposobach realizacji scen erotycznych w tej produkcji. "Gra aktorska polega na tym, że masz przekonać widza, że to, co robisz, jest naprawdę. W normalnych okolicznościach to jest gra wstępna, "tiru-riru, bam-bam". A tu tego nie ma, oni muszą to wskrzesić w głowie. To jest bardzo intymne. Pokazać się ekipie to jedno, ale mieć świadomość, że obejrzą to miliony ludzi na całym świecie" — mówiła w relacji na Instagramie Lipińska. Pisarka zwróciła uwagę, że podczas kręcenia scen erotycznych obsada wykorzystywała rozwiązania, które pozwalają "zakryć" miejsca intymne. "W przypadku kobiet to jest o wiele łatwiejsze. Pewne miejsca można zakleić. W przypadku mężczyzn to są takie covery, które przypominają… skarpetę trochę. Przykro mi, że odzieram was z tych złudzeń, że to wszystko dzieje się naprawdę. To jest tylko film, tylko magia ekranu" — opowiadała swoim fanom Lipińska. Do tego dochodzi cała masa rekwizytów oraz chwytów charakteryzatorskich, które mają urealnić scenę. Czasami aktorów spryskuje się, np. sztucznym potem. Jednak nagrywanie scen miłosnych jest często tak stresujące, że ostatnią rzeczą, o której myślą aktorzy to pożądanie lub podniecenie. Dalszą część artykułu znajdziesz pod materiałem wideo. Scena łóżkowa to bardzo dobry sposób na zawiązanie fabuły. Taki zabieg fabularny zastosowano np. w komedii "Druhny" z 2011 r. Kręcenie kilkuminutowej sceny seksu z udziałem Kristen Wiig i Jona Hamma trwało prawie 12 godz. Sytuacji aktorom nie ułatwiał fakt, że w życiu prywatnym są przyjaciółmi, a scenę nagrano w ostatnim dniu zdjęć. "Tarzanie się przed 30 czy 40 członkami ekipy w cielistych stringach nie jest zbyt komfortowe, ale mieliśmy dużo zabawy. Żarty, dystans i uśmiech rozładowały całą sytuację" — powiedział Jon Hamm w rozmowie z portalem Niektórzy planują każdy ruch w scenie łóżkowej Czasem jednak para aktorów, która ma wspólnie zagrać miłosną scenę, decyduje się na przedyskutowanie całości i ustalenie ujęcie po ujęciu, co się wydarzy. W wywiadzie dla "Hollywood Reporter" w sierpniu 2020 roku Kate Winslet opowiedziała historię wspólnego występu z Saoirse Ronan na planie "Amonitu". "Zaplanowałyśmy każdy element tej pięknie, poruszającej sceny seksu. Wyznaczyłyśmy rytmy sceny tak, że dokładnie wiedziałyśmy co robić. To dawało nam pewne zakotwiczenie i było spójne z całą narracją" — mówi Winslet, cytowana przez "Hollywood Reporter". "Amonit" to historia zbieraczki skamielin Mary i Charlotte wysłanej na rekonwalescencję nad morze. To tam między kobietami rozwijaja się namiętną znajomość Foto: Everett Collection/East News / east news Zerknij: Kim Kardashian krytykowana za utratę wagi przed MET Galą. "To ubrania mają pasować do ciebie" Pośladki dublerki i "osłonięty" penis Seria filmów "50 twarzy Greya" rozpalała emocje i wyobraźnię kinomaniaków jeszcze przed premierami kolejnych części. Wiele osób ostrzyło sobie zęby na sceny z udziałem filmowej Anastasii Steele, w którą wcieliła się Dakota Johnson. Od czasu premiery pierwszej części w 2015 r. wypłynęło już kilka faktów na temat produkcji miłosnych scen. Wiadomo że Jamie Dornan, który wcielił się Christiana Greya, stawał przed kamerą z „osłoniętym” penisem, włosy łonowe zostały dodane po nakręceniu scen intymnych, a pośladki Anastazji w rzeczywistości nie należą do Dakoty Johnson, lecz do jej dublerki. "Nie uprawialiśmy seksu naprawdę. Symulowałam go przez siedem godzin z rzędu i mam tego po dziurki w nosie. To niekomfortowe. Naprawdę nudne" — mówi, cytowana przez "Vivę", Dakota Johnson. Czytaj: Maturzystki odwołały się do "365 dni". Blanka Lipińska przeprasza polonistów Mama na planie sceny seksu z koleżanką Czasem jest tak, że podczas scen erotycznych aktorowi musi towarzyszyć jego... mama. Tak było w przypadku "Supersamca" (ang. Superbad). Amerykański film z 2007 r. opowiada historię nastolatków pragnących przespać się z dziewczyną. Odgrywający rolę Fogella Christopher Mintz-Plasse miał mniej niż 18 lat, dlatego w myśl amerykańskiego prawa świadkiem rozbieranych scen musiała być jego matka. Kobieta spokojnie jadła popcorn i rozmawiała z producentami, gdy jej syn kilka metrów dalej brał udział w scenie seksu z koleżanką. "Czułam się zbrukana" Jednym z najbardziej znanych polskich filmów, także ze względu na rozbierane sceny jest słynny obraz "Sara" z udziałem 16-letniej wówczas Agnieszki Włodarczyk, która wcieliła się w tytułową rolę. Dziewczyna wcieliła się w postać córki gangstera chronionej przez byłego komandosa — Leona. Między nimi szybko wywiązał się burzliwy romans. Włodarczyk, by zagrać — ze względu na liczne erotyczne, rozbierane sceny — potrzebowała zgody matki. Ta zaś nie protestowała, zachęcając córkę do przyjęcia roli. Sprawdź: Burza w Stanach Zjednoczonych. Konserwatywni sędziowie chcą zakazać aborcji [WYJAŚNIAMY] "Pretensje mogę mieć tylko do dziennikarzy, którzy potem molestowali mnie o "Sarę" i nagość. Wtedy zdałam sobie sprawę, że rozebrałam się nie wobec trzech osób na planie, lecz dla milionowej widowni. Czułam się zbrukana" — opowiadała po latach "Vivie" Włodarczyk. Źródła: Instagram
Był już wybór gorących filmowych pocałunków oraz przegląd filmów, w których aktorzy zrobili TO naprawdę. Teraz prześledziliśmy gorące sceny z alkowy, które przeszły do historii światowej kinematografii. Kultowe sceny łóżkowe w historii światowej kinematografii
30 lat później nieco inaczej śląską miłość przedstawił w "Angelusie" Lech Majewski i śląscy kochankowie nie umilali sobie zbliżenia konsumpcją kandyzowanych owoców, jak w "9 i pół tygodnia". Może On nigdy nie grał Jej w łóżku na gitarze jak el mariachi w "Desperado", ani nie zapalał papierosa, gdy już było po wszystkim, niczym James Bond. Ale czy Rourke'owi, Banderasowi, czy Connery'emu przyszło do głowy, by urozmaicić erotyczną scenę w swoim filmie, deklamując do ucha swojej oblubienicy: "Ty królowo asyryjsko!"? Tak tylko nasi kręcono sceny erotyczne w słynnych dziełach śląskiej kinematografii? Na początek, zdradzić możemy na przykład, że choć w "Pułkowniku Kwiatkowskim" Marek Kondrat i tak wzruszyłby się na widok kordialnego biustu Renaty Dancewicz, płakać kazał mu reżyser - Kazimierz Kutz. W tej sytuacji była to niewątpliwie naturalna i zupełnie uzasadniona Kwiatkowski:Jutro kolejna okazja na obejrzenie "Angelusa", jednego z naszych najważniejszych dzieł. Emisja na kanale Ale Kino+. W filmie, oprócz baśniowo-surrealistycznej historii katowickich malarzy, kilka tak zwanych "momentów". W mieszkaniu Sójków, gdzie Ewald grany przez Grzegorza Stasiaka ma kilkakrotnie przyjemność widowiskowo obcować z żoną (w tej roli Małgorzata Madejowska) i przyjemność ta wprawia w zakłopotanie sąsiadów. Ale nie mniej zakłopotany był sam Stasiak, gdy dowiedział się, jaki scenariusz przygotował dla niego Lech Ło Jezu, żeby się ośmielić, przed wejściem na plan otworzyliśmy flaszkę w samochodzie - opowiada znany śląski aktor i kabareciarz. - Jak inaczej? Ośmiu ludzi za kamerami i jeszcze mąż tej pani też tam był. Myślałem, że spalę się ze wstydu. Wódka pomogła, ale musieliśmy się pospieszyć, żeby zdążyć, zanim przestanie wspomina, że też trochę obawiał się o miłosny wątek w swoim filmie. To znaczy - miał obawy, że Madejowskiej nie spodoba się jego śmiała koncepcja, że zbuntuje się i nie Dlatego te sceny trzymałem na koniec - wyjaśnia reżyser. - Długo myślałem, jak o nich powiedzieć Małgosi. Zacząłem coś o pszczółkach i mrówkach. Ona na to: "Czyli… mamy iść do łóżka?". "Tak? To do roboty". Więc poprosiłem: "Zróbcie to realistycznie. No, jakby chop w końcu się dorwał do baby".Miłość u proletariuszyKiedy się dorwał, łóżko trzeszczało, a z sufitu sypał się tynk. No i te dialogi: "O! Ty królowo asyryjsko! O! Ty mój dzióbeczku! O! O!". Takich smacznych rodzynków niewiele było w śląskich filmach i długo trzeba było czekać na pierwszego odważnego, który po ludzku nakręci goliznę w swojej produkcji. Na przykład w 1939 r., czyli pięć lat po światowej premierze kontrowersyjnej "Ekstazy", która przeszła do historii z racji odważnych scen erotycznych, na Śląsku symbolem kinowej miłości stała się wierność inżyniera Nawrata do dziewczyny z osady górniczej w filmie "Czarne diamenty". A kusiły go przecież córy zagranicznych diamenty:- Z kolei po wojnie nasza piękność Aleksandra Śląska zagrała… spawaczkę w "Autobus odjeżdża W śląskim kinie nie było miejsca na romans, bo odwracałby on uwagę od ważniejszych spraw - pracy, czynu i realizacji planu - mówi dr Jan F. Lewandowski, filmoznawca. - Nie było miejsca, aż pojawił się już w "Soli ziemi czarnej" (rok 1969) dał widzom przedsmak późniejszych emocji: śląski powstaniec pałał uczuciem do niemieckiej sanitariuszki. Dwa lata później Kutz przedstawił "Perłę w koronie", a w niej… O!- Na afiszach było napisane: "Najpiękniejsza miłość w polskim kinie" - przypomina Lewandowski. - Najpiękniejsza miłość wywołała był nawet krytyk filmowy Zygmunt Kałużyński, który po obejrzeniu "Perły" miał powiedzieć: "Czy ja dobrze widziałem? Miłość francuska? W proletariackim kinie? Tego jeszcze nie było". Peerelowska telewizja wycinała "to, czego jeszcze nie było", bo tak odważna erotyka to było zgorszenie publiczne. W rolach głównych Olgierd Łukaszewicz i przede wszystkim - całkiem naga Łucja Tego jeszcze nie było, bo wszyscy myśleli, że znów będzie grzecznie. Bo nie wypadało. Bo wszyscy myśleli, że Ślązacy to się nie pier…, tylko dzieci im bociany przynoszą - w swoim stylu żartuje Kutz. - Pamiętam, jak po premierze filmu w jednym z naszych miast podeszły do mnie starsze Ślązaczki i tłumaczyły: "Panie Kutz, ale to nieprawda, co pan pokazuje w tym łóżku. Przecież Ślązaczka w łóżku nigdy nie ściąga nocnej koszuli!".Łukaszewicz wspomina, że Kutz zaplanował filmową scenę zbliżenia krok po kroku. A zanim do niej doszło, starał się oswoić ze sobą aktorską parę. Siadał, radził i tłumaczył. A jak głosi legenda, zza kamery, irytował, się, gdy jego bohater miał problemy z tremą. "Olo, ty fajtłapo, zupełnie sobie nie radzisz!" - Ufaliśmy mu w stu procentach. Mówił: "Tak całujesz. Odtąd - dotąd". Nie było miejsca na improwizację. Po co improwizować, skoro Kutz wszystko wiedział... - uśmiecha się powiedzą ludziePomiędzy "Perłą" i "Angelusem" (2001 r.), śląskie kino dwukrotnie zostało hojnie obdarowane przez los, bowiem w dwóch pamiętnych filmach swój wkład w historię scen dla dorosłych wniosła Grażyna Szapołowska. Aktorka wystąpiła w "Grzesznym żywocie Franciszka Buły" z Andrzejem Grabarczykiem oraz w "Magnacie", gdzie utonęła w objęciach Bogusława Lindy wśród maku na makowce. Dziś Szapołowska nie chce niestety zdradzać kulisów powstawania tych epizodów. Zapowiada, że opisze je w swej żywot Franciszka Buły:Nie tylko śląscy widzowie ekranowe igraszki z udziałem seksbomby polskiego kina oglądali z wypiekami na twarzy. Byli tacy, którzy inaczej reagowali na to, co zobaczyli w "Perle w koronie" czy "Angelusie".- Mąż Łucji Kowolik był sztygarem w kopalni Wujek. Jego koledzy i sąsiedzi docinali mu potem za ten film - mówi Lewandowski. Do rozebrania się przed obcymi mężczyznami namówił ją Kutz. Mąż dowiedział się o tej scenie dopiero podczas projekcji. Gdy zobaczył ją na własne Ja też się bałem, jak zareagują ludzie - dodaje Grzegorz Stasiak o "momentach" w "Angelusie". - No i zareagowali. Żona w pracy słyszała dziwne komentarze i pytania. Nasz zaścianek nie rozumiał, na czym polega Majewski ironizuje: "Może gdybyśmy nakręcili falujące firanki albo szepty i całusy w rytm nastrojowej muzyki, ludzie nie mieliby problemów ze swoją hipokryzją".
23 maja 1997 r. na ekrany polskich kin wszedł film Macieja Ślesickiego, "Sara". Krytycy nie piali z zachwytów, ale też i nie pastwili nad filmem. Kontrowersje wzbudziły sceny rozbierane z udziałem 16-letniej wtedy Agnieszki Włodarczyk. — Jest to przede wszystkim dość niekonwencjonalna opowieść o miłości, w którą wplecione są
fot. serwis prasowy Już 27 stycznia premiera filmu "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej". Film wyreżyserowała Maria Sadowska, a w pracę przy produkcji były zaangażowane znane nazwiska i doświadczeni operatorzy. Bo "Sztuka kochania" to pierwszy zrealizowany z taką precyzją polski film, wykorzystujący zasoby techniki i umiejętności scenarzystów, dźwiękowców, grafików. Jak twórcy wspominają pracę przy tym projekcie? Dlaczego twórcom tak zależało na wyrazistości i głębi obrazu, jak nigdy wcześniej? Chodzi o historię i... wyostrzenie zmysłów. Bo "Sztuka kochania" zawiera sceny erotyczne - śmiałe i wyraziste, które zapadają w pamięć lepiej, niż kadry z filmu o Greyu (widziałyście zwiastun "Ciemniejszej strony Greya"?). Producent, Krzysztof Terej, podkreśla, że długo szukano historii, która sprostałaby oczekiwaniom, jakie widzowie mieli wobec twórców po premierze "Bogów". - Powiedzenie, że sukces może być trudniejszy niż porażka, okazało się bardzo prawdziwe. Potrzebowaliśmy trochę czasu, aby wybrać ten właściwy projekt, który byłby odpowiednim kolejnym krokiem. Pewnego dnia wpadła nam w ręce biografia Michaliny Wisłockiej. Wyłonił się z niej obraz niesamowitej kobiety: jej burzliwe życie prywatne było mocno splecione z historią walki o wydanie książki, która zmieniła życie milionów Polaków - dodaje Terej. Starałam się, aby ten seks był pełnokrwisty, po prostu prawdziwy. serwis prasowy Takiemu wyzwaniu może sprostać tylko kobieta! Jak podkreśla Maria Sadowska, reżyserka, było to dla niej zupełnie nowe doświadczenie. - Starałam się pokazać seks z wielu stron. Starałam się, żeby nie było to w złym tego słowa znaczeniu, kobiece kino (...). Starałam się, aby ten seks był pełnokrwisty, po prostu prawdziwy: czasami jest piękny, czasami brudny, czasami dziki... Wywiad z Marią Sadowską dla Od samego początku zakładaliśmy, że chcemy pokazywać jak najwięcej serwis prasowy Wisłocka to bohaterka konkretna, dominująca. Patrząc na nią czujemy wręcz jej energię i chęć działania. Momentami jesteśmy zaskoczeni, że kobieta w chustce może być takiem wulkanem... seksu. Film zawiera bowiem kilkanaście scen - nie rozbieranych, a erotycznych, nie bójmy się tego powiedzieć. Nie były one łatwe dla ekipy produkcyjnej, ale wielu uważa, że w takim filmie są uzasadnione. Magdalena Boczarska, odtwórczyni głównej roli wyznała, że nie sceny łóżkowe były dla niej najtrudniejsze. - To nigdy nie jest łatwe, bo to jest sfera zarezerwowana dla najbliższych, ale to nie było najtrudniejsze przy tej produkcji. Ta rola była dla mnie Mount Everestem... Zagrać osobą starszą, ze zmienionym tembrem głosu. Wiadomo, że to właśnie seksualny aspekt produkcji dla wielu jest wabikiem i przyciągnie widownię. Piotr Adamczyk doskonale zdaje sobie z tego sprawę, ale nie można zapomnieć o tym, że ten film to sztuka kochania, a nie sztuka seksu. Sceny erotyczne wzbudzają zainteresowanie, sensacyjność... To jest nasza praca, ja to rozumiem. - mówi Piotr Adamczyk. Kogo zobaczymy na ekranie? Wielu wybitnych polskich aktorów i aktorek zdecydowało się na udział w przedsięwzięciu. W roli głównej wystąpiła Magdalena Boczarska, w rolę Stacha Wisłockiego, męża lekarki, wciela się Piotr Adamczyk, jej wielką miłość, Jurka, gra Eryk Lubos, przyjaciółkę, Wandę - Justyna Wasilewska. Scenariusz napisał Krzysztof Rak, nagrodzony za docenionych "Bogów" na 39. Festiwalu Filmowym w Gdyni. serwis prasowy Sztuka kochania, akceptacji, życia Przypominamy: "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej" to filmowa opowieść o uznanej lekarce oraz autorce najpopularniejszej w Polsce książki o miłości. Książka "Sztuka kochania" wyprzedała się w zawrotnym tempie, stając się absolutnym bestsellerem. Przez lata sprzedana została w 7 mln egzemplarzy, czym pobiła nie tylko nakład "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza, lecz także Biblii. Wisłocka rozprawiając się z konserwatywnymi stereotypami i ignorancją, zrewolucjonizowała życie seksualne całego kraju. 6 pikantnych filmów do obejrzenia we dwoje. Nie tylko "Sztuka kochania". I nie chodzi wcale o pornografię!
Portal i.pl. Polskie zabawne sceny w seriach Marvel, Harry Potter i X-Men - te 3 momenty z filmów i seriali z pewnością was rozbawią. Przekonajcie się
Seksmisja – film komediowy z 1983 w reżyserii Juliusza Machulskiego. Przedstawia historię zahibernowanych w 1991 Maksa i Alberta, którzy budzą się po wojnie w świecie pozbawionym mężczyzn. W końcu jednak wydostają się z niewoli kobiet i wychodzą na powierzchnię ziemi razem z dwiema pięknymi damami. Na zdjęciu Bożena Stryjkówna – Lamia Reno i Bogusława Pawelec – Emma Dax. Sam tytuł mówi wiele o fabule. Premiera filmu w kinach wywoływała palpitację serca u wielu mężczyzn. youtubeKatarzyna Figura, Grażyna Szapołowska, Renata Dancewicz – te wspaniałe aktorki nie bały się pokazać swych intymnych miejsc na planie filmowym. Nie one zresztą jedne. W znanych polskich filmach aż roi się od scen łóżkowych, które wielu widzom zapadły głęboko w pamięci. Seksizm, czy zupełnie naturalne zjawisko, skoro seks jest częścią życia każdego z nas? Już w PRL-u, gdzie przecież panowała głęboka cenzura, nie usuwano z filmów golizny. Prawdziwą rewolucją w tej materii była choćby „Seksmisja”, gdzie oprócz ogromnej dawki humoru królowała erotyka. Postanowiliśmy przypomnieć Wam sceny, które niegdyś u jednych wywoływały rumieniec na twarzy, a u innych dreszczyk emocji...Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Aż 51,5% z nich zdeklarowało, że woli treści skupiające się na przyjaźni i platonicznych związkach. Z kolei 44,3% uznało, że romans w mediach jest nadużywany, a 39% chciałoby widzieć więcej postaci aromatycznych i/lub aseksualnych. 47,5% „Zetek” uznało, że seks nie jest konieczny w większości filmów i seriali.
{"id":"91562","linkUrl":"/film/Sceny+%C5%82%C3%B3%C5%BCkowe-1997-91562","alt":"Sceny łóżkowe","imgUrl":" Film skąłda się z siedmiu krtókich scen. W każdej z nich reżyser przedstawia pewną parę i ich zachowanie oraz myśli w trakcie stosunku seksualnego. Tylko jedna z tych par... więcejTen film nie ma jeszcze zarysu fabuły. {"tv":"/film/Sceny+%C5%82%C3%B3%C5%BCkowe-1997-91562/tv","cinema":"/film/Sceny+%C5%82%C3%B3%C5%BCkowe-1997-91562/showtimes/_cityName_"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} Film skąłda się z siedmiu krtókich scen. W każdej z nich reżyser przedstawia pewną parę i ich zachowanie oraz myśli w trakcie stosunku seksualnego. Tylko jedna z tych par spała już ze sobą, dla reszty to pierwsze takie spotkanie. A postacie są różne, dlatego pary z nich utworzone sa niepowtarzalne. Dwie kobiety, homoseksualiści, młodzieniec i starsza dama, hiszpańskojęzyczna z francuskojęzycznym... Straszna mieszanina kultur, osobowości i zdarzeń... 0ck Ktoś oglądał? Zdecydowanie jeden z najlepszych krótkich metraży pana Ozona. Kilka śmiałych i błyskotliwych scenek z życia ludzi różnej płci, różnego wieku i orientacji seksualnej. Gorąco polecam. A dla wielbicieli talentu Francuza - pozycja obowiązkowa (!). Oglądając pierwszą scenkę ... więcej Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem mruk26 2007-09-23 16:10:36
1lbiG. 361 442 125 383 277 249 394 321 216
sceny łóżkowe z polskich filmów