To jest miś na miarę naszych możliwości. ;-) już oceniałe(a)ś I to będzie miś na miarę naszych możliwości! już oceniałe(a)ś

Wątek: To jest miś na miarę naszych możliwości (Przeczytany 417 razy) 0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek. Jakie macie pomysły na zorganizowaną działalność projektu hardware`owego? Chodzi mi o stworzenie jakoś samonapędzającego mechanizmu, żeby projekt się nieustannie rozwijał a nie zatrzymał. W szerszym ujęciu też jakby logistycznie czy też marketingowo trzebaby o to zadbać - przydałaby się stronka itp. Problemy są również finansowe - trzeba zamawiać płytki i części, czasami spalić komcia itp. Co proponujecie, aby każdy był zadowolony I aby to był miś na miarę naszych możliwości Zapisane Gdy po wynalezieniu komputera kwantowego jedni pytali o sposób wytwarzania prądu, kisiel pytał jak wytwarzać świeczki...NIECH NIE BĘDZIE NICZEGO !!!CZY RAF PIŁ Z JERICHA KUBECZKA Jakby co to mogę \'poświęcić\' jednego C-64 na eksperymenty, mogę też dorzucić drugiego częściowo rozgrzebanego. Zapisane andrus64 Polski U1542 lub inne coś co by nie wymagało od \'konsumenta\' grzebania w płycie C64. Ja mogę zaoferować pomoc przy stronce. Zapisane andrus64 Zapisane @Andrus - super!!! @Kenji może zamiast dawać komcie to poklecisz trochę? Andrus już przyjęty i zaklepany do projektu:) Zapisane Gdy po wynalezieniu komputera kwantowego jedni pytali o sposób wytwarzania prądu, kisiel pytał jak wytwarzać świeczki...NIECH NIE BĘDZIE NICZEGO !!!CZY RAF PIŁ Z JERICHA KUBECZKA Wegi - z moją znajomością sprzętu to mogę co najwyżej zrobić zasilacz do komody. Reszta to będą eksperymenty. Niemniej jeśli będę mógł w czymś pomóc to jak najbardziej jestem chętny. Zapisane Wiesz co Kenji - kiedyś na Zawiszy w Bydgoszczy był taki trener Stachurski i on uważał, że nie potrzebuje gwiazd, żeby drużyna była dobra i można sklecić dobrą drużynę spośród \'chłopaków z własnego podwórka\' - prawdę mówił Zawisza weszła za niego do pierwszej ligii, potem go Legia ukradła bo wojskowy był i dostał przeniesienie. Zapisane Gdy po wynalezieniu komputera kwantowego jedni pytali o sposób wytwarzania prądu, kisiel pytał jak wytwarzać świeczki...NIECH NIE BĘDZIE NICZEGO !!!CZY RAF PIŁ Z JERICHA KUBECZKA Ludzie dawajcie pomysły organizacji i struktury aby to działało dobrze Zapisane Gdy po wynalezieniu komputera kwantowego jedni pytali o sposób wytwarzania prądu, kisiel pytał jak wytwarzać świeczki...NIECH NIE BĘDZIE NICZEGO !!!CZY RAF PIŁ Z JERICHA KUBECZKA zyga Proponuję dodać do XU1541 8kB SRAM, żeby można było używać nibblerów. Wtedy bedzie projekt nie \'zerżnięty\' tylko rozbudowany Zapisane gornipio Popieram pomysl zygi. To nie ma byc zrzyna... Raf powiedzialby ze robicie mu konkurencje, a Kisiel oskarzyl o zlodziejstwo. Zapisane Tu chodzi o to, żeby grupa DZIAŁAŁA - jakaś organizacja, struktura, otoczka wokół tego, finansowanie, a nie o wypuszczenie kilku projektów i zastój - w tym kierunku dajcie znać - jakieś koncepcje... Zapisane Gdy po wynalezieniu komputera kwantowego jedni pytali o sposób wytwarzania prądu, kisiel pytał jak wytwarzać świeczki...NIECH NIE BĘDZIE NICZEGO !!!CZY RAF PIŁ Z JERICHA KUBECZKA a czy ktos chetny do uczestnictwa zna sie na mikrokontrolerach, C, asm 6502, logikach programowalnych, projektowaniu schematow i PCB... nie licza sie tylko dobre checi i ofiarowanie sprzetu czy czesci. Tak jak z wiekszoscia rzeczy w otaczajacym nas swiecie, aby tworzyc hardware trzeba tez nabytych umiejetnosci watku o \'konkurencji\' nie bede tutaj ciagnac Zapisane "Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to" Tomaaz Wegi, Ty masz łeb! Projekt sobie potem zardzewieje w jakiejś piwnicy (bo do czego niby miałby służyć) i co się zrobi? Protokół zniszczenia! Ciekawe ile osób pomyślało, że chcesz coś takiego na poważnie robić? Tylko, zdradź cholera, w jaki sposób na tym zarobisz. Zapisane Zapisane idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach...w przypadku checi zakupu UK1541,GA,MA,T8500,T7501 prosze o kontakt na Facebooku, haslo: UK1541.... Tomaaz Myślałem, że \'Miś\' jest powszechnie znany. No cóż, każdy może się pomylić, nie? Zapisane
Wyobraźcie sobie, że teraz, w dzisiejszych czasach, kiedy mamy nowe wyzwania, nowe zagrożenia, to receptą jest miś! Miś na miarę naszych możliwości. Neon naszych czasów!?. Ryszard Ochódzki miał rację!!! To jest miś na miarę 🙂 oczywiście dla tych co wiedzą o co komon 🙂 Z tą zabawną dygresją pozostawiam czytelników i na
Generał Wiesław Kukuła, dowódca WOT, zablokował na Twitterze prezesa Fundacji Ad Arma za komentarz dotyczący wyposażenia Wojsk Obrony Terytorialnej w broń przeciwpancerną i przeciwlotniczą. „Wiele państw mocno obserwuje projekt WOT. Dla kilku już dziś jesteśmy punktem odniesienia.” Napisał na Twitterze Wiesław Kukuła, cytując przy okazji wypowiedź amerykańskiego analityka A. Michty, który powiedział, że wojna na Ukrainie pokazała, iż właściwie wyposażona lekka piechota, z przenośnymi systemami przeciwpancernymi i przeciwlotniczymi, może pełnić kluczową rolę w bezpieczeństwie narodowym. Taką formacją, zdaniem Michty, jest polski WOT, który powinien być integralną częścią planów bezpieczeństwa NATO. „Zwłaszcza wyposażenie WOT w broń ppanc., plot., no i najważniejsze: to wszystko obsługują ludzie TSW czy raczej zawodowi WOT? Jak już jakaś sztuka choć do szkolenia się znajdzie… Kpina i propaganda.” Odpowiedział Jacek Hoga, prezes Fundacji Ad Arma, za co został zablokowany przez gen. Kukułę. To prawda, że WŁAŚCIWIE WYPOSAŻONA lekka piechota jest przydatna i wartościowa. Problem w tym, że polska piechota nie jest ani odpowiednio wyposażona, ani nie ma prawidłowych podstaw w formie rekrutacji. Nie jest też zgrana do działania na poziomie, który mógłby zaowocować konkretnymi efektami, a nie tylko „chwalebnymi epizodami bojowymi”. Głównym problemem polskiego WOT jest brak jasno zadeklarowanego celu, do którego można dostosować struktury, sprzęt, organizację i wyszkolenie. Co ma być w ogóle celem WOT? Różne cele i zadania wymagają zupełnie różnych struktur, wyposażenia, oraz rodzajów szkoleń. Stworzenie lekkiej piechoty? Zabezpieczenie infrastruktury krytycznej? Wojska wewnętrzne? Obrona cywilna? Partyzantka? Starcia ze Specnazem (z którym, zdaniem gen. Kukuły, WOT będzie walczył i wygrywał)? Do dzisiaj nie jest to do końca jasne, a warto pamiętać, że wszelkie niejasności co do rzeczywistych celów stworzenia WOT są niejasnościami wyłącznie dla polskiej opinii publicznej, bo nie są przecież żadną tajemnicą dla sojuszników i potencjalnych wrogów. Mamy brygady WOT, które mają ilości przeciwpancernych pocisków kierowanych na poziomie kompanii (czyli ok. 3500 żołnierzy ma sprzęt w ilości przeznaczonej normalnie dla ok. 150 żołnierzy). Są to liczby całkowicie niewystarczające. WOT nie ma broni przeciwpancernej oraz przeciwlotniczej w ilości niezbędnej do działania na styku z wojskami nieprzyjaciela. Hasło WOT „zawsze gotowi, zawsze blisko” jest więc nieprawdziwe nie tylko w pierwszej, ale również w drugiej części, gdyż kompanie WOT z odległych rejonów kraju pełnią właśnie służbę na granicy białoruskiej. Opowieści o szkoleniu WOT przez cywilnych profesjonalistów zwerbowanych do TSW skończyły się na rozbudowaniu centrów szkoleniowych prowadzonych przez służących w WOT żołnierzy zawodowych. Według doniesień, z którymi spotyka się Fundacja Ad Arma, nieliczne zestawy przeciwlotnicze i przeciwpancerne (oraz każdy bardziej skomplikowany system) są obsługiwane w WOT przez żołnierzy zawodowych. Debaty na ten temat nie ma, jest tylko propaganda wypinająca pierś do cudzych sukcesów. Jak donoszą żołnierze TSW, brak jest szkoleń z granatnikami przeciwpancernymi. Osoby szkodzące spójności pododdziałów nie są usuwane ze względu na chęć wykazania się statystyką liczby żołnierzy. Z tego samego powodu często nie są stosowane żadne formalne i nieformalne środki dyscyplinujące. Często żołnierkami są młode matki czy dziadkowie. Forma rekrutacji do WOT, publiczne przysięgi i powszechny pijar uniemożliwiają wykorzystanie WOT jako partyzantki (co samo w sobie nie byłoby dobrym pomysłem). Również porównywanie WOT z obroną terytorialną Ukrainy jest nie na miejscu. W formacjach terytorialnych na Ukrainie służą żołnierze po zasadniczej służbie wojskowej, przeszkoleni nie tylko na poziomie drużyn, plutonów i kompanii, ale też batalionów i brygad, z masowym wykorzystaniem systemów przeciwpancernych, przeciwlotniczych, wsparcia artylerii i rozpoznania. Krótko mówiąc – ukraińscy terytorialsi to brygady zmotoryzowanej piechoty, ze wszystkimi niezbędnymi do działania na tym poziomie pododdziałami. Polski WOT nie ma ani tego przeszkolenia, ani doświadczenia, ani sprzętu. Również forma prawna służby jest zupełnie inna. Obowiązkowa służba zasadnicza i nieodpłatna rezerwa wbrew naszej płatnej, dobrowolnej, weekendowej. Zarówno z perspektywy technicznej jak i profesjonalnej, polski WOT jest więc aktualnie przeciwnikiem idealnym dla naszych potencjalnych wrogów. Na temat powstania, celów, wyposażenia i liczebności WOT Fundacja Ad Arma pisała już wielokrotnie w swoich publikacjach i raportach, w: – „Raport w sprawie możliwości obronnych Wojska Polskiego 2018 oraz reform w latach 2004-2018”, – „Fotoplastykon – Siły Zbrojne RP w liczbach”, – „Tabele PST. Przygotowanie do dyskusji o modernizacji technicznej SZ RP 2021”, – „Tabele porodówki. Mapowanie luk w dyskusji o liczebności SZ RP 2020.” Wszystkie te pozycje dostępne są do przeczytania na stronie Fundacji. Jeżeli podoba się Państwu nasza działalność, prosimy o wsparcie: Numer konta: 64 1020 5011 0000 9802 0292 2334 Fundacja Ad Arma87-162 Krobia "Stadion Skry na miarę igrzysk olimpijskich?". A co! To jest miś na miarę naszych możliwości!!! już oceniałe(a)ś Miasto mówi o stadionie ministerstwo jest na nie, Jaki mówi o

Równie trudny, jak nazwa bloga, okazał się wybór szablonu. Moim zdaniem szablon powinien być jak fajna kiecka. W dobrze skrojonej nawet kaszalot czuje się jak szprotka (żeby nie powiedzieć: mała syrenka). Nie umiem szyć, nie umiem też sporządzić szablonu na miarę swoich możliwości (czytaj: oczekiwań). Prawdę mówiąc, samodzielnie nie potrafię zrobić żadnego. Można, co prawda, poprosić o to 20-letnią Córuś, która na szablonach zęby zjadła, a każdy był cudem piękności. Wtedy jednak miałabym tu upierdliwego recenzenta, co bynajmniej mi się nie uśmiecha. W tej sytuacji musiałam skorzystać z gotowców. Nie było łatwo, a efekt, jaki jest, każdy widzi.

Dużymi krokami, bo długi termin. To naprawdę jest miś na miarę naszych możliwości. 3 miesiące. 56 4. Zgło
To jest miś na miarę naszych możliwości, i to nie jest nasze ostatnie słowo! Odpowiedz. 27. 2015-01-11 21:43:19 . CAlbert ocenił(a) ten film na: 3.
Codziennie dostarczamy najświeższy sort memów na viralowe tematy z obecnych wydarzeń. To jest miś na miarę naszych możliwości. - Ministerstwo śmiesznych obrazków - KWEJK.pl
zxOgD. 418 132 35 181 225 41 398 19 129

to jest miś na miarę naszych możliwości