Przeciętny pies jest przyjemniejszym człowiekiem od przeciętnego człowieka. Jeżeli w niebie nie ma psów, to po śmierci chcę pójść tam, gdzie idą one. Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem. Psia miłość i wierność są dla nas pewnikiem. Ale cóż to by było za uczucie, którego się nie okazuje? Kolekcjonujemy jego przejawy, nie bacząc na naukowców tłumaczących wszystko psią naturą. Któż ich by słuchał, gdy w grę wchodzą emocje! Poznaj 7 dowodów psiej miłości. Oto, jak kochają nas psy! Tego nie rób psu, jeśli go kochasz! Po pierwsze, nie izoluj go od innych psów i bodźców ze świata zewnętrznego. Pies jest istotą społeczną i potrzebuje zarówno nas, jak i kontaktu z pobratymcami. Jeśli mu tego zabronimy, będzie nieszczęśliwy i zacznie stwarzać problemy wychowawcze. Z tego samego powodu nie należy zostawiać go samego w domu na cały dzień. Po drugie, nie wolno zastępować miłości jedzeniem. Jeśli chcemy mądrze okazać mu uczucie, wybierzmy spacer zamiast ciasteczka – to będzie zdrowsze i lepsze dla niego. Po trzecie, nie róbmy spacerów dla siebie, tylko dla psa. Przechadzka środkiem chodnika na krótkiej smyczy jest z jego punktu widzenia beznadziejna, podobnie jak bieg przy rowerze bez przystanków. Trzeba mu pozwolić na w miarę swobodne, kontrolowane węszenie. Aneta Awtoniuk, behawiorystka 1. Całusy nie tylko walentynkowe Jęzor liżący nas po twarzy to taki zwierzakowy całus. Najprostszy przejaw miłości! Cynicy twierdzą, że najczęściej psy liżą nas, bo wyczuwają na skórze słonawy pot, który im po prostu smakuje. Częściej używają także wobec nas języka psiaki podporządkowane, uległe. Uznają, że w ten sposób okażą nam swoją niższą pozycję. Ale czy musimy się pozbywać złudzeń? Wystarczy przyjąć do wiadomości, że psy kochają właścicieli, nawet gdy ci się spocą albo… gdy się rządzą. 2. Przytulanki Jak okazać miłość bez słów? Przytulając się – to jasne! Wiele psów lubi bezpośredni kontakt ze swoim panem i przytula się czy wchodzi mu na kolana. Ale największe wrażenie wywołuje chęć przytulenia się do człowieka u psa po przejściach, który nie miał dotąd do ludzi zaufania. Pierwsza nieśmiała próba przylgnięcia do właściciela wzrusza do łez. Ale nie wszystkie przytulanki sprawiają naszym przyjaciołom radość, to bardzo indywidualna sprawa. Na pewno nie można zwierzaka całkiem unieruchamiać, bo ograniczenie ruchów może spowodować u niego panikę. Niech to pies zadecyduje, jak przytulanki mają wyglądać. 3. Łóżkowe gierki Dla psowatych nie ma nic naturalniejszego niż spanie w gromadzie. Czują się z nami związane emocjonalnie, więc uważają to za konieczność. A gdy już się nasz pupil znajdzie na łóżku, to sobie urządza jak najwygodniejsze spanko… Dużemu psu łatwiej uzyskać pożądany efekt: wystarczy się ułożyć wzdłuż śpiącego człowieka, odczekać chwilę, a potem powoli wyprężyć łapy i zepchnąć go na bok (a czasem wręcz wypchnąć z łóżka). Małe psiaki nie posługują się siłą, tylko sprytem: a to szturchną nas nosem, żebyśmy się posunęli, a to zajmą nam poduszkę… Oczywiście niektórzy właściciele nie doceniają takiego przejawu miłości, jakim jest zajmowanie wspólnego legowiska, więc zabraniają swoim zwierzakom wchodzenia na tapczan. Hm – któż to powiedział, że właściciele psów dzielą się na tych, którzy śpią ze swoimi psami, i tych, którzy się do tego nie przyznają? Wiele w tym racji. Istnieją w psiej społeczności mistrzowie wkradający się do łóżka śpiącego człowieka i umykający, zanim ten się obudzi. Słowem: nikt nie jest bezpieczny! 4. Kawałek pani dla siebie Gdzie znowu podział się mój kapeć? Oczywiście, jak zwykle: jest w legowisku psa! Kiedy piesek jest młody, kradnie nasze rzeczy, żeby je przerobić na wiórki, taka jego natura. Ale zdarza się, że dorosłe psy zabierają rzeczy właściciela, by sobie na nich poleżeć czy się do nich przytulić. Nie ma jak używana koszulka albo but! Ten szczególny rodzaj kleptomanii pozwala zakochanemu w nas psu łatwiej znieść samotność. Choć nas nie ma, nasz zapach towarzyszy mu i uspokaja go. Za ten przejaw miłości nie można się złościć… 5. Aportowanie wbrew naturze Kot często bywa dla nas dobry i dzieli się z nami upolowaną myszą, którą znajdujemy na wycieraczce. Ale pies? Dla niego dzielenie się zdobyczą nie jest naturalne. Tym większy dowód zaufania, gdy zwierz uzna reguły gry w aportowanie. To niełatwe: oddać własną zabawkę człowiekowi. Pocieszające, że na ogół wytresowany człowiek tę zabawkę znów rzuci, żeby ją można było przynieść… i znowu… i można by tak cały dzień, gdyby nie to, że niewytrwały właściciel zaczyna stękać i jęczeć, a potem mówi, że mu się spieszy i trzeba kończyć zabawę. Akurat kiedy zaczynało być naprawdę wesoło! Cóż, kochać znaczy wybaczać. 6. Lekarz bardzo rodzinny Kiedy się kogoś kocha, życzy się mu wszystkiego dobrego. Żeby był zdrowy i silny, żeby nie cierpiał… Zdarzają się psy, które tak czujnie obserwują swoich ludzi, że wcześniej od nich samych zauważają, iż z ich zdrowiem dzieje się coś niedobrego. Znane są opowieści o psach informujących właścicieli – cukrzyków – o spadku poziomu cukru we krwi, zanim udało się to wykryć za pomocą aparatury pomiarowej. Odnotowano wiele przykładów, kiedy to zwierzaki wskazały zmiany na skórze pani czy pana – pozornie niewinne znamię, ciągle lizane przez pupila okazywało się początkowym stadium nowotworu. Nasze czworonogi ostrzegają też nas przed atakami padaczki czy narkolepsji. Rekordzistką jest pewna rottweilerka z Wielkiej Brytanii, która wykryła u swojego pana symptomy zbliżającego się zawału kilka godzin przed tym zdarzeniem. 7. Miłosny monitoring Psy potrafią wykryć nasze choroby dlatego, że nas uważnie obserwują. To taki skromny i trudno zauważalny przejaw ich uczuć. Kiedy chodzimy po domu, gdy pracujemy przy komputerze, gadamy przez telefon, gotujemy, zamiatamy, nudzimy się na kanapie, wreszcie gdy śpimy – cały czas znajdujemy się pod dyskretną, ale czujną ochroną. Nasz Nero czy Reks śpi sobie na legowisku, ale czasem można zauważyć, jak na sekundę lekko otwiera się jego czujne oko. Uff, sprawdzono, co robimy i gdzie się podziewamy – można spać dalej. Kto by zadbał o człowieka, gdyby zabrakło jego kochającego psa? Ja też cię kocham! Jak to okazać pupilowi? Zabierz go na niezwykły spacer. Nie taki jak co dnia. Weź go do innego parku, na inne osiedle, gdzie są nowe zapachy. Albo za miasto, do lasu – tylko w lesie nie spuszczaj psa ze smyczy! Idź jego tempem, bez poganiania. Pobaw się z nim. Aktywnie – nie wystarczy tylko dać zabawkę i sobie pójść, dzieciom też to nie wystarcza do szczęścia. Dobrą zabawą z psem może być uczenie go komend, zwłaszcza jeśli nagrodą jest np. przeciąganie się sznurkiem. Pozwól na wypad z kumplami. Oczywiście pod twoją kontrolą. Swojemu chłopakowi też na to czasem pozwalasz, prawda? Inaczej czułby się jak w złotej klatce… Pies także potrzebuje kumpli, by umiał się zachować przy innych psach. Autor: Paulina Łukaszewska

Udomowienie psa Canis lupus f. familiaris L. 1758 (lub inaczej Canis familiaris), jest datowane jest wg różnych źródeł naukowych, na okres ok. 10-12 tysięcy lat p.n.e (m.in. szkielety psów znajdywane blisko osad ludzkich, pochodzące z czasu kamienia ok. 12-14 tys. lat temu), przy czym sięgać może nawet do 30 tysięcy lat p.n.e. (okres człowieka z Cro-Magnon).

Pies i człowiek Jak żyć zgodnie pod jednym dachem? Donaldson Jean Wydawnictwo: Galaktyka ISBN: 978-83-89896-88-9 Tłumaczenie: Redlicki Mirosław Format: Liczba stron: 308 Oprawa: Miękka Wydanie: 1, 2016 r. Język: polski Pies i człowiek Jak żyć zgodnie pod jednym dachem? Jean Donaldson Najbardziej prowokująca i zarazem inspirująca książka na temat zachowań psów i ich szkolenia. Rewolucyjna książka, która pozwoli Ci zrozumieć więź pomiędzy człowiekiem i psem. Tysiące psów uznaje się za beztalencia tylko dlatego, że nie chciały, lub nie potrafiły nauczyć się poleceń właścicieli. O niektórych mówi się nawet, że są niezrównoważone psychicznie, a orzeka się to na podstawie zachowań, które przecież nakazuje im ich psia natura! Szczekanie, gryzienie, obwąchiwanie i obskakiwanie ludzi, a nawet walki z innymi psami, to dla naszych czworonożnych przyjaciół zachowania równie naturalne, jak merdanie ogonem czy zakopywanie kości. Zadaniem człowieka jest ułożenie psa i takie wpłynięcie na jego zachowania, aby nie przeszkadzały one ludziom, i były możliwe do zaakceptowania w naszej kulturze. Niestety, pies postępujący zgodnie z zasadami właściwymi jego gatunkowi, często popada w konflikt z normami ustanowionymi przez ludzi. Nie czyniąc więc w jego mniemaniu niczego ego, naraża się na niezrozumienie, odrzucenie, a nawet i fizyczną przemoc ze strony człowieka. Trudno chyba o bardziej dramatyczny przykład „zderzenia kultur”! Z miłości do psa Jak zrozumieć emocje twoje i twojego psa McConnell Patricia Wydawnictwo: Galaktyka ISBN: 978-83-7579-074-0 Format: Liczba stron: 424 Oprawa: Miękka Wydanie: 1, 2016 r. Język: polski Ludzie i psy to dwa różne gatunki, jednak najnowsze badania dowodzą, że więcej nas łączy niż dzieli. W nowej, fascynującej książce o emocjach ludzi i psów popularna autorka Patricia McConnell, z wykształcenia i zamiłowania zoolog oraz znawczyni psich zachowań, przekonuje, że psy posiadają bogate życie emocjonalne i mogą odczuwać lęk, ość, zdziwienie, smutek i miłość. Ta książka będzie dla ciebie prawdziwą rewelacją, ponieważ pomoże ci zrozumieć twoje własne emocje i emocje twojego psa. Drugi koniec smyczy McConnell Patricia Wydawnictwo: Galaktyka ISBN: 978-83-7579-042-9 Format: Liczba stron: 316 Oprawa: Miękka Wydanie: 2016 r. Język: polski Pies jest mistrzem w dostrzeganiu naszych nawet najdrobniejszych ruchów i zachowań i odbiera on każdy z nich jako ważny i posiadający swoje znaczenie. Tym niezwykle ważnym i mądrym stwierdzeniem Patricia McConnell rozpoczyna swoją książkę. Uświadamiając sobie tę prawdę, zaczynamy dostrzegać oczywisty sens każdej z porad autorki dotyczących komunikacji z psem. W książce DRUGI KONIEC SMYCZY autorka uświadamia nam, że niektóre nasze zachowania mogą być zinterpretowane przez psa zupełnie inaczej niż przez nas. Na przykład, nasze serdeczne uściski z bliską osobą, przez psa mogą być odczytane jako zachowanie agresywne i może on odczuwać w takiej sytuacji niepokój. Jak więc znaleźć wspólny jezyk? Okazuje się, że wcale nie jest to takie trudne. Często wystarczy bardzo niewielka zmiana w tonie głosu czy w naszej postawie, aby pies zaczął rozumieć nasze polecenia, tak, jakbyśmy tego chcieli. Patricia podaje proste wskazówki, które pomogą nam nakłonić psa do pożądanego zachowania. Na przykład, najlepszym sposobem ma powstrzymanie psa od nachalnych zachowań, którymi usiłuje on zwrócić na siebie naszą uwagę, jest po prostu odwrócenie wzroku i nie nawiązywanie kontaktu dopóki zachowuje się niewłaściwie. Książka będzie niezwykle cenną pomocą dla każdego, kto pragnie nawiązać z psem prawdziwą, silną więź opartą nie tylko na emocjach, ale także na wzajemnym, dobrym zrozumieniu. [DANE_EU]5mBtnRT6cfxvzz7CysioHbzRQEhkUsrfL1jha1A2CiIzYgp/nH91Tw==[/DANE_EU]

Tematem jest miłość psa do człowieka. Wyobraźcie sobie, że nasz bohater, ten mały psi smyk, sam wybrał sobie pana! Czy jego wybór był słuszny i co z tego wynikło, dowiecie się z treści książki.

Każdy właściciel psa chciałby oczywiście wiedzieć jak jego zwierzę funkcjonuje, ale również jak okazuje swoje uczucia. Niektórzy zastanawiają się czy w ogóle w przypadku zwierząt, które działają w oparciu o instynkt w ogóle istnieje coś takiego jak okazywanie uczuć. To ciekawie postawione pytanie, szczególnie że psi język różni się od mowy ciała, co sprawia, że bardzo często nie jesteśmy w stanie określić co będzie dokładnie oznaczało konkretne zachowanie psa. Jak więc możemy wyczuć, że pies okazuje nam przywiązanie i pokazuje oddanie? Jak wygląda okazywanie miłości przez psa. Czy można mówić o miłości psa do człowieka Czy w ogóle istnieje coś takiego jak miłość człowieka do psa? Przede wszystkim wielu miłośników psów nadinterpretuje pewne zachowanie po stronie psów. Wiele osób działa tak, że rozpatruje zachowania swoich pupili przez pryzmat ludzkich uczuć, emocji zachowań. Przy tym jednak dochodzi do sytuacji, w której zapomina się o tym, że psy to inny gatunek i przede wszystkim nie powinno się uczłowieczać ich zachowań. Tak jak całowanie jest dla nas sposobem na to, by okazać emocję, oddanie, miłość. To psy mogą się czuć nieswojo w momencie, gdy ktoś będzie się do nich zbliżał twarzą. Zazwyczaj przy takim zachowaniu u zwierząt nie pojawia się oddanie, ale pojawia się stres i związane z tym reakcje. Trzeba przyjąć do wiadomości, że psy mają inną mowę ciała niż my. Warto poznać ich zachowania, które świadczą o radości, przywiązaniu do opiekuna. Przytulanie się psa Przytulanie nam kojarzy się z wtuleniem w kogoś. U psów to jednak wygląda inaczej. Psy się ocierają głowa i ciałem o człowieka. To będzie właśnie oznaczać, że pies chce być blisko właściciela. Psy mogą się wtulać w nogi, wkładają głowę po pachę i zostawiają tam swój zapach. Ocieranie się bokiem ciała również będzie oznaczać miłość psa do człowieka. Merdanie ogonem Takie zachowanie powszechnie traktowane jest jako oznaka radosnego psa. Każdy właściciel., który wraca do domu będzie widział cieszącego się na jego widok psa i oznaką będzie bardzo często merdanie ogonem,. Trzeba jednak być świadomym, że merdanie ogonem to nie zawsze oznaka emocji pozytywnych. Znaczenie ma kierunek machania. gdy pies jest szczęśliwy macha ognem w prawą stronę. Jeśli będzie machał w lewą może to oznaczać sytuację, która jest dla niego niekomfortowa, może budzić jakieś zaniepokojenie. Nawiązywanie kontaktu Jeśli pies sam przynosi zabawki i rozpoczyna interakcję, chce się bawić to niewątpliwie będzie to z jego strony oznaka miłości. Takie zachowanie bardzo często pojawia sie po długiej nieobecności przy psie. Takie oferowanie zabawek pokazuje również zaufanie po stronie psa i silną relację z opiekunem. Wpatrywanie się w opiekuna Wpatrywanie się w opiekuna to kolejna oznaka przywiązania do właściciela. Takie zachowanie często się pojawia właśnie w przypadku silnego przywiązania. Oczywiście psy nie lubią patrzenia prosto w oczy, natomiast jeśli sami będą obserwować swojego właściciela to jest to dla nich takie zachowanie, które jest komfortowe. Jednocześnie może ono oznaczać także zaproszenie do zabawy.

Czy miłość psa jest naprawdę bezwarunkowa? Rozczarowujące wieści są takie, że trudno powiedzieć na pewno. Anegdotycznie, słyszymy historie o psach, które robią niesamowite rzeczy, aby pozostać z właścicielami i smutne opowieści o maltretowanym psie, które wciąż szuka miłości człowieka, który nadużywa.

Kultura Pies towarzyszy człowiekowi kilkanaście tysięcy lat. Jak to dokładnie było z udomowieniem psa, naukowcy spierają się do dziś. Faktem jest, że psy na trwałe stały się towarzyszami ludzi. Jednak ich zadania w życiu domowym, funkcje psów na służbie i rola w kulturze zmieniała się na przestrzeni lat, podobnie jak postrzeganie psa i jego miejsca w życiu człowieka. O psach, ich roli w życiu człowieka, zmianie ich postrzegania i traktowania opowie dr Joanna Strojer-Polańska z Uniwersytetu SWPS. Od wilka do pupilka Pies, który kiedyś pełnił funkcję stróżującą, pilnując osady człowieka przed niebezpieczeństwami, dziś może być psem pilnowanym przez człowieka. Bo jest delikatny, wrażliwy, rzadki i drogi… Takie właśnie rasy zostały współcześnie przez człowieka wyhodowane. Niektóre psy „nowych i modnych ras” mają dużo problemów zdrowotnych, np. ze stawami albo z oddychaniem, stąd potrzeba ciągłego troszczenia się o zdrowie pupila. Kiedyś pies pomagał w polowaniach i zjadał resztki po uczcie swego pana, a dziś bywa, że jest karmiony wegańskim jedzeniem (tak, tak, jest takie jedzenie dla psów…) ze względu na przekonania żywieniowe właściciela. Kiedyś pies był przywiązany przy budzie i jego zadaniem było pilnowanie domostwa, a do jedzenia dostawał ochłapy. A dziś są specjalne restauracje, które nie tylko pozwalają wprowadzać psy, ale i oferują specjalne menu dla czworonogów. Kiedyś ludziom było wszystko jedno, jakiego psa posiadają – byle wyglądał jak pies. Współcześnie już nie jest takie oczywiste, jak typowy pies wygląda. Powstało bardzo dużo ras psów małych i dużych, z sierścią i bez sierści, psów z założenia łagodnych i agresywnych, a także różne mieszanki ras, czyli kundelki. Zaś w USA dostępna jest usługa sklonowania ukochanego pupila, żeby wyglądał tak samo, jak obecny, albo poprzedni, jeśli pies już odszedł. Właśnie – pies odchodzi, nie zdycha! Kiedyś psy były traktowane jako dodatek do domu czy dworu, dziś to dla psa kupuje się dodatki, psie gadżety – obroża z GPS, gustowna smycz albo ubranko… Coraz popularniejsze są place zabaw dla psów, plaże dla psów i dedykowane psom wybiegi. I jak w tym wszystkim zachować zdrowy rozsądek? Na pewno powinno nas cieszyć, że następują zmiany społeczne. Wynikają one z potrzeb i oczekiwań współczesnego człowieka. Nie byłoby restauracji z menu dla psa, gdyby nie było ludzi, którzy chcą psa ze sobą do restauracji zabrać. Co więcej, powstają także restauracje dla zwierząt, gdzie nie ma jedzenia dla ludzi. Bo to miejsce dla zwierząt właśnie. Cóż, rynek odpowiada na potrzeby konsumentów. Pies superbohater W wielu filmach, które okazały się kinowym bądź serialowym hitem, bohaterem jest pies. Może to być serial kryminalny, gdzie zobaczymy super psa na służbie, albo film „wyciskacz łez”. Pies jako bohater dużego ekranu na pewno nie jest nam obcy, ale napisano także wiele książek o niezwykłych psach. Zwłaszcza że często filmy i książki inspirowane są prawdziwymi historiami, a główny bohater żył naprawę. Często ma także swój pomnik. Japoński Hachiko czy krakowski Dżok mogą być przykładem. Wiek praw zwierząt Współistnienie człowieka i psa opiera się na współpracy. Pies zyskuje wikt i opierunek, a człowiek towarzystwo, poczucie bezpieczeństwa, przyjaźń, a nawet miłość. To oferuje pies domowy. Często towarzysz naszego życia. Na przestrzeni lat zmieniło się postrzeganie psów i stosunek ludzi do zwierząt. Zmieniły się, a raczej powstały, przepisy dotyczące tego, jak traktować zwierzęta, żeby ich nie krzywdzić. Przepisy te wywołują wiele kontrowersji. Jedni twierdzą, że słabo chronią zwierzęta. Inni, że zdarzyły się już sytuacje, że za skrzywdzenie zwierzęcia kara była wyższa niż za skrzywdzenie człowieka. okładka książki Psy domowe i służbowe, Joanna Stojer-Polańska, Joanna Pullit Można usłyszeć, że XXI wiek to wiek praw zwierząt. Coraz częściej mówi się o tym, że zwierzęta są podmiotami prawa i nie mogą być traktowane przedmiotowo. I z tym należy się zgodzić. S. Pinker w „Zmierzchu przemocy” twierdzi, że ludzie stają się coraz lepsi. A przyznanie praw zwierzętom jest tego dowodem. Coraz więcej zachowań człowieka jest postrzeganych jako zachowania nieetyczne wobec zwierząt, a część z nich staje się czynami zabronionymi. Chyba też stajemy się coraz bardziej wrażliwi na krzywdę zwierząt, w szczególności tych domowych. Oczywiście, co chwilę media informują o wyjątkowo brutalnych zachowania wobec psów, kotów czy koni. Niestety, niektórzy ludzie nadal znęcają się nad zwierzętami. Jedni z premedytacją, inni uważają, że tak „było zawsze”. Rozważmy choćby kwestię trzymania psa na łańcuchu. Dziś to niedopuszczalne, aby pies był całe swoje życie przywiązany przy budzie. Wielu ludzi reaguje na widok psa z zrośniętą w skórę obrożą i zawiadamiają Policję. Wtedy jest szansa, że przestępstwa przeciwko zwierzętom nie pozostają w ciemnej liczbie, a sprawca poniesie karę. Pies służbowy Pies służbowy to taki, który został specjalnie przeszkolony do tego, żeby dbać o nasze bezpieczeństwo lub pomagać w sytuacjach kryzysowych. Pracuje wraz ze swoim przewodnikiem w służbach mundurowych, wojsku i grupach poszukiwawczych. Może być to pies tropiący albo patrolowy pracujący w Policji, pies ratowniczy ze Straży Pożarnej, pies wyspecjalizowany w wyszukiwaniu materiałów wybuchowych lub narkotyków na lotnisku w dyspozycji Straży Granicznej albo pies pracujący w laboratorium osmologicznym badający ślady zapachowe. Specjalizacji psów jest oczywiście więcej. Pomimo rozwoju technologii i coraz powszechniejszym dostępie do nowych rozwiązań technicznych, psy są niezastąpione w wykonywaniu tych trudnych zadań! Wielokrotnie uratowały życie ludzkie. Pomogły przy rozwiązaniu spraw kryminalnych szukając przestępców albo ukrytych przedmiotów lub szczątków, a także zapewniły bezpieczeństwo podczas imprez masowych i miejsc, gdzie są duże skupiska ludzi. Zwykle są bardzo doceniane, zarówno przez funkcjonariuszy, jak i przez obywateli. Pieskie życie? Zakątek Weteranów Skoro XXI wiek ma być czasem zwierząt, warto pomyśleć także o rozwiązaniach systemowych, które pomogą wspierać zwierzęta po służbie. No właśnie, co dzieje się ze zwierzętami na emeryturze? Niestety, nie dostają wtedy wsparcia finansowego ze służby mundurowej, w której działały. Zwykle przewodnik psa stara się go przygarnąć albo zapewnić mu dobre miejsce na spokojną starość. Niektóre zwierzęta po służbie mają szczęście, jak koń Don Camillo. Jego jeździec przeszedł na policyjną emeryturę i zbudował dla niego stajnię! Przepiękne miejsce!! Ale nie zawsze losy zwierząt po służbie toczą się takie miejsce w Polsce, gdzie ludzie o wielkim sercu stworzyli miejsce dla psich i końskich emerytów ze służb mundurowych, które nie mają się gdzie podziać. Zakątek Weteranów, bo to o nim mowa, znajduje się pod Poznaniem. W chwili obecnej znajdują się tam 3 psy i 4 konie. Miałam okazję spotkać konia o wdzięcznym imieniu Delfin parę lat temu, kiedy patrolował wraz z koniem Elbrusem plaże w okolicach Dąbek. Wspaniałe konie! Dziś Delfin potrzebuje naszego wsparcia. Warto wspierać taką inicjatywę, bo jako obywatele wszyscy korzystaliśmy z pracy zwierząt na służbie. O ile zwykle wzruszamy się widokiem szczeniąt, to nie zawsze stare psy trafiają do naszych serc i do naszej kieszeni. I nie zawsze znajdzie się ktoś, kto przygarnie starego psa. Także w tym obszarze liczymy na zmiany społeczne, i na to, że będzie więcej adopcji starszych psów. Ich opiekunowie chcą im zapewnić godną starość. O autorce dr Joanna Stojer-Polańska – kryminalistyk. Bada ciemną liczbę przestępstw – wykroczeń, które nie są objęte przez statystyki kryminalne wskutek nieujawnienia ich przez organy ścigania. Zajmuje się analizą przypadków zgonów, przy których możliwe są różne wersje śledcze: zabójstwo, samobójstwo lub nieszczęśliwy wypadek. W ramach konkursu eNgage Fundacji na rzecz Nauki Polskiej realizowała projekt „Kryminalistyka, czyli rzecz o szukaniu śladów oraz zwierzętach na służbie”. Jest współautorką interdyscyplinarnej publikacji „Samobójstwa. Stare problemy. Nowe rozwiązania” (2013). Na katowickim wydziale Uniwersytetu SWPS prowadzi zajęcia poświęcone aspektom kryminologicznym i kryminalistcznym ciemnej liczby przestępstw.

Okazuje się, że to objaw ponadprzeciętnej inteligencji społecznej. Jedną z przyczyn takiego zachowania jest naturalna skłonność człowieka do antropomorfizmu. Polega on na przypisywaniu zwierzętom, przedmiotom czy zjawiskom przyrodniczym cech ludzkich. Przez to niektórzy widzą wszędzie np. twarze.

Komunikacja to też mowa ciała, trochę inteligencji, niedopowiedzeń i gestów. Zakładam, że byłeś kiedyś na randce więc rozumiesz o czym mówię. Mowa ciała u człowieka nierzadko mówi więcej o intencjach danej osoby niż to co ta osoba wypowiada w postaci słów. I to również trzeba umieć czytać, choć te gesty są na ogół wykonywane podświadomie. Spróbuj zracjonalizować każdy gest pomiędzy zakochanymi 16-latkami. Tylko że te gesty niewerbalne przetwarzasz we własnej głowie, przy wykorzystaniu konkretnego języka. Jak dziewczyna zdejmie stanik na randce (komunikat niewerbalny) to we własnej głowie pomyślisz "oho, będzie jebanko, czas wyciągnąć pęto podwawelskiej" i wykonasz niewerbalny gest uwolnienia Barabasza z wiezienia. To przetworzenie i ten proces myślowy nastąpi w konkretnym języku. Upraszczam, ale mam nadzieję że to jest w miarę jasne - żeby zrozumieć/poznać znaczenie tych niewerbalnych komunikatow musisz je przetworzyć we własnej głowie, pomyśleć o nich a to myslenie odbywa się w konkretnym języku. Ludzie również nie rozkładają uczuć na czynniki. Kochasz kogoś? No to po prostu to czujesz, nie lecisz na badania krwi by sprawdzić poziom hormonów by się upewnić. A czym innym jak nie uproszczona analiza zmian hormonalnych zachodzących w naszym organizmie są te słynne "motylki w brzuchu" No i pies również może być radosny, smutny, zestresowany, wkurzony. To nie są Twoim zdaniem uczucia? Są różne kategorie uczuć, w tym uczucia wyższe. Do takich uczuć należy miłość, ale już nie radość. Chociażbym bardzo lubił, szanował i uwielbiał swojego psa nie oszukam ewolucji. Pies jest tylko psem, ma swój określony poziom rozwoju umysłowego i intelektualnego i nie przeskoczysz go. Ja mogę kochać mojego psa, bo jestem w stanie pojąć to pojęcie rozumem, zrozumieć jego znaczenie i zastosować, pies raczej z tymi tak zwanymi uczuciami wyższymi. Nie, autor Z kolei "uczłowieczanie" psów jest już pewnym zaburzeniem, ale w tym kontekście to chyba tylko hiperbola ze strony autora. Nie, to świadomy zabieg autora, który stawia na równi emocje i ich rozumienie przez właściciela i psa, stawiając znak równości pomiędzy uczuciami człowieka i psa: Nie sprawdzam źródeł jeśli chodzi o miłość psa do opiekuna czy odwrotnie, mówię tylko o tym co widzę od lat, a dowodów jest mnóstwo i więcej niż w wielu ludzkich "miłościach" na pewno. Generalnie porównałbym psy do dzieci. Całkowicie zgadzam się z twierdzeniem, że osobowość psa odpowiada iluś tam letniemu dziecku. Czym innym jest to jak nie uczlowieczaniem zwierzęcia. I tu mam największy problem. Pies to pies. Ma swoje uczucia, ale jest tylko psem. Nie możemy do jego zachowań przykładać ludzkiej miary @paramyksowiroza

Mówienie do psa głosem dziecka może nie być tak głupie, jak się wydaje, twierdzą naukowcy. Mówienie do psa głosem dziecka jest dość powszechne w wielu kulturach zachodnich, a praktyka ta może faktycznie pomóc w stworzeniu więzi między zwierzęciem a właścicielem, wynika z badań opublikowanych w piątek w czasopiśmie Animal
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 18:04 blocked odpowiedział(a) o 18:19 Miłość do psa do człowieka nigdy nie ustaje...Kochasz rodziców? Pies kocha tak samo Ciebie... Miłość psa nie zna granic. Oczywiście, jeżeli się nim zajmujesz no bo jeżeli masz go w ___ to on będzie sceptycznie nastawiony do Ciebie. Psy nie kochają ludzi bo nie mają tak rozwiniętych uczuć . Poza tym psy są wierne , oddane , lojalne . - w skrócie to się wierność nazywa :) Jest czyms cudownym, pies kocha Cie bezgranicznie i bezinteresownie. Pragnie Cie uszczesliwic, pocieszyc, gdy masz zly dzien (one potrafia to wyczuc). Pragnie spedzic z Toba kazda chwile ^^ To najwierniejsze i najbardziej oddane istotki jakie sa na tym swiecie :3 Nie mozna tego w 100% opisac slowami, tego poprostu trzeba doswiadczyc ^^ EKSPERTAll Rekin odpowiedział(a) o 02:34 Chyba nie taką miłość miała na myśli... Pies jest najlepszym przyjacielem nawet niektórzy ludzie nie biorą ślubu bo bardziej kochają psy. Uważasz, że ktoś się myli? lub 4AkwJ4d. 425 316 378 50 78 416 122 385 292

miłość psa do człowieka